

Moja ukochana walczy o życie❗️Pomóż pokonać guza mózgu, który zabrał niemal wszystko...
Cel zbiórki: Leczenia i rehabilitacja, konsultacje, diagnostyka, dieta
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenia i rehabilitacja, konsultacje, diagnostyka, dieta
Opis zbiórki
KRYTYCZNIE PILNE❗️W ostatnich dniach stan Oliwii bardzo się pogorszył. Potrzebna jest natychmiastowa pomoc – każda wpłata, wsparcie finansowe, ale też wszelkie rady, informacje i namiary na leczenie, które mogą uratować jej życie.
---
Oliwia Ratyńska ma 23 lata. To młoda, piękna i pełna życia dziewczyna, której codzienność nagle zmieniła się w nieustanną walkę z jednym z najtrudniejszych nowotworów – glejakiem mózgu.
Pierwsze objawy choroby pojawiały się dużo wcześniej – od 2021 roku Oliwia zmagała się z silnymi bólami głowy. Niestety, lekarze przez lata tłumaczyli je migreną i przepisywali coraz mocniejsze leki przeciwbólowe.
Na początku stycznia 2025 podejrzewali, że Oliwia ma czerniaka, a guz mózgu uznano za przerzut. Lekarze podjęli więc działania mające na celu znalezienie ogniska na ciele. Dopiero kilka miesięcy później, pod koniec lipca, udało się ustalić, że jest to glejak – złośliwy nowotwór mózgu. Niestety, guz znajduje się w miejscu bardzo trudnym i ryzykownym do operacji.
Na przełomie roku 2024/2025 Oliwia zaczęła tracić wzrok – pole widzenia się zawęziło, pojawił się zez. Przeszła biopsję, po której doszło do dramatycznych powikłań: sparaliżowało jej całą lewą stronę ciała, a pamięć znacząco się pogorszyła.

W kolejnych miesiącach przeszła radioterapię oraz otrzymała jedną dawkę immunoterapii, która jednak spowodowała ciężkie powikłania – omdlenie, dalsze pogorszenie widzenia i funkcji rozpoznawczych, a także zaatakowała jej tarczycę (Oliwia od dawna choruje na Hashimoto). Ma również wszczepioną zastawkę do odprowadzania płynu mózgowo-rdzeniowego, który zbierał się w głowie i powodował nasilające się bóle.
Dziś Oliwia ledwo widzi, ma zeza, nie chodzi samodzielnie, ale potrafi wstać. Brakuje jej równowagi, ma nabrzmiały brzuch, a jej codzienność to ciągła walka o podstawowe funkcjonowanie. Oliwia wciąż nie ma porządnego planu leczenia, czekamy na konsylium i martwimy się, że go nie dożyje.

Dlaczego prosimy o pomoc?
Jesteśmy młodzi. Ja mam 24 lata, Oliwia 23. Poznaliśmy się w grudniu 2020 roku, a w wakacje 2021 byliśmy już razem. Od tego czasu spędzaliśmy ze sobą niemal każdą chwilę – razem dorastaliśmy, dojrzewaliśmy, planowaliśmy przyszłość. W 2023 zamieszkaliśmy razem. W 2024 roku nasze życie zaczynało się układać – ja znalazłem stabilną pracę, Oliwia pracowała w sklepie, kupiliśmy naszą wymarzoną kotkę perską, Nutkę, z myślą o hodowli. Oliwia zawsze była pełna energii, uwielbiała święta i potrafiła wnieść do domu niepowtarzalną atmosferę.
A potem wszystko się zawaliło. Choroba zabrała nam naszą codzienność, marzenia i plany. Zamiast cieszyć się młodością, Oliwia codziennie walczy z bólem, utratą sprawności i strachem o jutro.
Nie mogę pogodzić się z tym, że patrzę, jak moja ukochana cierpi. Kocham ją najbardziej na świecie i zrobię wszystko, by zapewnić jej jak najlepsze leczenie, nawet jeśli oznacza to wyjazd za granicę. Ale to kosztuje – a nasze możliwości finansowe są ograniczone.

Na co zbieramy?
Zebrane środki przeznaczymy na konsultacje u najlepszych specjalistów w Polsce i za granicą, diagnostykę i poszukiwanie terapii, które mogą poprawić jej stan i jakość życia (m.in. terapie celowane, Optune, rehabilitację), leki, które nie są refundowane, opiekę i codzienne potrzeby Oliwii. Możliwość spędzania z nią jak najwięcej czasu w gronie rodziny i bliskich.
Niestety, w ostatnich dniach stan Oliwii bardzo się pogorszył. W piątek wieczorem doznała silnego ataku padaczki. Obecnie przebywa w szpitalu, gdzie powoli dochodzi do siebie. Jej stan wciąż jest ciężki – Oliwia ma silne zaniki pamięci, w tej chwili praktycznie nie jest w stanie się poruszać. Musimy działać jak najszybciej, dlatego teraz każda pomoc jest nie tylko na wagę złota, ale na wagę jej życia!
Prosimy o wsparcie. Każda złotówka, każde udostępnienie i każde dobre słowo są dla nas bezcenne. Chcemy, aby Oliwia miała szansę na lepsze leczenie, na życie bez nieustannego cierpienia, na powrót choć odrobiny normalności.
Z góry dziękujemy za każdą pomoc!
Michał – chłopak Oliwii wraz z bliskimi
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa11 zł
Powodzenia
- Wpłata anonimowa30 zł
