

Chłopiec, który cudem przeżył sepsę... Oliwier potrzebuje Twojej pomocy❗️
Cel zbiórki: Zakup protez
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Zakup protez
Opis zbiórki
Gdy Oli powinien zacząć chodzić, stracił nóżki. Jego ciało pokrywają blizny – to one zawsze będą nam przypominać o tym horrorze. Najważniejsze jednak, że nasz synek jest z nami, a my robimy wszystko, by miał jeszcze szansę na normalne życie. Po raz kolejny bardzo prosimy, pomóż Oliwierkowi…
Takiej sepsy nie miał prawa przeżyć – lekarze powiedzieli, że na 99,9% umrze. To cud, że Oliwier nadal jest z nami! Jak tak maleńkie dziecko wyszło z tak strasznej choroby? Wstrząs septyczny, ostra niewydolność wielonarządowa, rozległa martwica ponad połowy ciała – plecy, ręce od łokci w dół, brzuch, nogi… Nerki synka w ogóle nie pracowały przez ponad miesiąc, a dzisiaj są niewydolne. Właściwie mieliśmy czekać tylko na najgorsze…

Na intensywnej terapii zapadła diagnoza – sepsa. Bakterie dostały się do krwi, powodując ogromne spustoszenie. Po kilku godzinach wybroczyny były już na całym ciele, a zaczęło się przecież od dwóch maleńkich plamek… Byliśmy w szoku. Jak ze stanu podgorączkowego nagle mój synek znalazł się w szponach śmierci?
Rozpacz mieszała się ze strachem, którego nie da się wyrazić słowami. Nerki przestały pracować, konieczne były dializy. Gdy udało się je unormować, pojawił się problem z nóżkami i rączkami. Te pierwsze stały się wręcz czarne… Gdzieś tylko w środku była nadzieja, że Oli przetrwa i jeszcze zobaczymy jego słodki uśmiech. Nadzieja na przekór strasznym prognozom…
Doszło do martwicy, amputacja była nieunikniona. Oli stracił nóżki, ale zachował życie! To był po prostu cud… Dziś wciąż jest ciężko, ale synek radzi sobie znakomicie. Jest pod opieką specjalistów ze względu na wadę wzroku i niewydolność nerek. Kontynuujemy rehabilitacje, terapie, masaże i kolejne kontrole u specjalistów... Robimy wszystko, pamiętając ile kosztowały nas te lata. Ale widząc uśmiech na twarzy Oliwierka wiemy, że było warto.

Tym, co wciąż spędza nam sen z powiek, jest jednak zakup nowych specjalnych protez do biegania. Oliwierek marzy, żeby móc biegać tak jak inne dzieci, patrzy na kolegów, stara się ich dogonić, ale w protezach to dla niego bardzo trudne. Chcielibyśmy spełnić jego marzenie i podarować mu szansę na tę małą cząstkę normalnego dzieciństwa.
Niestety, protezy musimy albo wymieniać, albo modyfikować co najmniej 2 razy w roku, a refundacja już się zakończyła. A na domiar trudności, obie protezy muszą być dobrane bardzo indywidualnie, ponieważ kikuty są kompletnie różne. Dlatego znów chcielibyśmy poprosić o pomoc, by cud jego życia mógł dalej trwać, pełen radości i energii.
Patrycja, mama Oliwiera

- Wpłata anonimowa500 zł
- Wpłata anonimowa5 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Dominika125 zł
Na co dzień wspieram słowem, ale wierzę, że za słowami powinny iść działania. Ja i moje elfy życzymy Wam zdrowych, spokojnych świąt i dobra na każdy dzień♥️
- FPŻ60 zł
Cabrolove trzyma kciuki za Ciebie.