

Oliwier śpieszył się na świat, który tak bardzo go nie oszczędza! Pomóżmy...
Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, zakup sprzętu medycznego
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, zakup sprzętu medycznego
Aktualizacje
Oliwierek czyni ogromne postępy! Pomóż w dalszej walce!
To był niezwykle ciężki i bardzo męczący rok. W naszym życiu nastąpiło wiele zmian, którym towarzyszyły na przemian głośne łzy szczęścia i rozpaczy!
Ze względu na diagnozę autyzmu Oliwier uczęszcza na państwowe zajęcia z wczesnego wspomagania rozwoju i kształcenia specjalnego. Sukcesem jest to, że syn chętnie współpracuje. Zajęcia prowadzone w formie zabawy sprawiają, że na koniec jest mu ciężko się rozstać z terapeutkami.

Natomiast po przebytej operacji Oliwierkowi bardzo poprawił się apetyt, od lutego do listopada przybrał 2 kg i urósł 10 cm. Dzięki temu wzmocniły się jego kończyny i mięśnie brzucha (już nie ma potrzeby obklejenia tejpami). Syn stał się silniejszy i bardziej pewny siebie podczas przemieszczania się. Wielka przyjemność sprawia mu wspinaczka po ściance na placu zabaw, nie boi się tam również ruchomego mostu, uwielbia zjeżdżać na zjeżdżalni i powoli przekonuje się do huśtania.
Roczna terapia przyniosła wiele korzyści. Pomimo że mowa jeszcze nie ruszyła to Oliwierek nie boi się już grających zabawek, zaczął układać klocki i wrzucać je do sortera, bawi się pociągami i autami. Bardzo lubi ugniatać modelinę, nie boi się ubrudzić rak przy rozcieraniu farby. Nauczył się dawać buziaki, przybijać „piątkę” i „żółwika”, a od czasu do czasu nawet pomacha ręka na pożegnanie.
Dziękujemy za każdą kwotę wpłaconą dla Oliwiera, jest to dla nas ogromna pomoc w walce o lepsze jutro naszego syna. Będziemy wdzięczni jeśli to i tym razem zdecydują się Państwo na przekazanie swojego 1,5% na rzecz naszego dziecka.Rodzice Oliwierka
Nowe informacje o Oliwierku!
Przez ostatnie kilka dni Oliwier przebywał na oddziale chorób metabolicznych i miał przeprowadzane badania. Oczywiście nie obyło się bez niespodzianek, tym razem w pozytywnym tego słowa znaczeniu...
Podczas USG brzucha okazało się, ze Oliwierek posiada dwie śledziony. Lekarz nas poinformował, ze tak się zdarza i to w niczym dziecku nie przeszkadza. Trzeba jedynie uważać, gdyby doszło do urazu, a w szczególności w okolicach brzucha, ponieważ ten dodatkowy narząd jest delikatniejszy i szybciej może dojść do jego uszkodzenia.

Oliwier może już spożywać wszystkie pokarmy, ponieważ wyniki badań nie potwierdziły żadnych alergii na składniki pożywienia.
Dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie i prosimy, bądźcie z nami dalej na tej wymagającej drodze!
Mama Oliwiera
Cud, który nadal wymaga opieki❗️
Teraz urodziny będziemy obchodzić dwa razy do roku!
Po prawie miesiącu pełnym niepewności i oczekiwań dostaliśmy telefon, że zbadany guz był nowotworem niezłośliwym!Teraz będziemy już spać spokojnie. Wizytę kontrolną mamy za pół roku. Oliwierek szybko wraca do zdrowia. Jest jeszcze trochę opuchnięty od przyjmowania sterydów, co powinno mu minąć. Ma w końcu apetyt i w ciągu miesiąca przybrał 1 kg.

Myślę, że dzięki temu też jest silniejszy, odważnie pokonuje przeszkody na placu zabaw. Oliwier stał się bardziej ruchliwym dzieckiem niż przed operacją. Cały czas się śmieje, nawet na głos.
Zostańcie z nami!
Od kwietnia zaczynamy intensywna rehabilitacje i zajęcia specjalistyczne. Oliwier nie może doczekać się powrotu do przedszkola i dotychczasowej, bezpiecznej codzienności…
To wszystko jest możliwe tylko z Wami, dziękujemy i prosimy o dalsze wsparcie...
Dzięki Wam sięgamy po najskrytsze marzenia!Rodzice
Opis zbiórki
Oliwier to 3-letni, spokojny i uśmiechnięty chłopiec. Bardzo wyczekiwany na tym świecie... Niestety w 26 tygodniu ciąży pojawiły się u mnie bóle podbrzusza, które po badaniu okazały się przedwczesnymi skurczami... Przyjmowałam leki na podtrzymanie ciąży. W późniejszym czasie zostałam wypuszczona do domu. Udało się dotrwać do 37 tygodnia ciąży, ale...
Poród przebiegał bez komplikacji aż do momentu, kiedy dziecko jakby zaklinowało się i nie było postępu. Dzięki pomocy lekarza, Oliwier został "wypchnięty" z brzucha, co spowodowało u niego pęknięcie prawego obojczyka...
Ostatecznie uzyskał 10/10 punktów w skali Apgar. W okresie noworodkowym syn rozwijał się książkowo. Od 13 miesięcy życia uczęszczał do żłobka, gdzie prawidłowo funkcjonował, oprócz samodzielnego chodzenia - ponieważ cały czas musiał mieć podparcie. Dopiero mając 20 miesięcy Oliwier zaczął chodzić sam, jednak te kroki były bardzo chwiejne, niestabilne, a całe ciało wydawało się wiotkie.
Po kilku miesiącach nie było znaczącej poprawy. Bawił się samotnie, nie zwracał uwagi na inne dzieci, nawet kiedy zachęcały go do zabawy lub podawały mu przedmioty. Syn nie reagował na polecenia (jak na ten wiek 2 lata przystało), nie potrafił naśladować ruchów innych oraz zaczął wydawać dźwięki, chodził po sali bez celu, machając rękami.

Wtedy zgłosiliśmy się na wizytę do neurologa, do którego przyszło nam czekać 8 miesięcy! Tam zostało stwierdzone osłabione napięcie mięśniowe, rozstęp mięśni prostych brzucha oraz cechy autystyczne. Dostaliśmy też skierowanie na oddział neurologiczny we Wrocławiu na cito. Czas oczekiwania w tym trybie to 2 miesiące!
W tym czasie rozpoczęliśmy już rehabilitacje, odbyliśmy kilka wizyt w poradni psychologiczno-pedagogicznej, u psychiatry i neurologopedy. Po przeprowadzonych wywiadach i obserwacjach stwierdzono u Oliwiera bezapelacyjnie autyzm dziecięcy. Nie było to dla nas szokiem, ponieważ zauważyliśmy, że w pewnym momencie nasze dziecko jakby się zatrzymało w rozwoju albo chociaż ten proces był spowolniony.
Pod koniec stycznia b.r. doczekaliśmy się na przyjęcie w oddziale neurologicznym, by zrobić rezonans magnetyczny oraz EEG i dzięki temu sprawdzić czy w główce dziecka nie ma zmian, które mogłyby powodować problemy z chodzeniem czy z zachowaniem.
Po przeprowadzonych badaniach stwierdzono u Oliwierka nowotwór niezłośliwy (Brodawczak), który znajduje się w splocie naczyniastym prawym. Ta wiadomość była dla nas szokiem, ponieważ takiej informacji nie braliśmy nawet pod uwagę...

Mimo tego konieczne jest, by działać szybko! Oliwier przeszedł już zabieg resekcji guza. Aktualnie czekamy na potwierdzenie, czy guz był niezłośliwy. Oprócz zajęć specjalistycznych czekają nas dodatkowe wizyty u specjalistów, teraz także u neurologa, by częściej monitorować główkę Oliwiera.
Kilkumiesięczna rehabilitacja syna oraz obklejanie „tape’ami” brzuszka i stóp przyniosły wiele korzyści w jego poruszaniu, syn już prawie biega. Niestety turnusy 10-dniowe na NFZ są co kilka miesięcy. Aby nie tylko utrzymać faktyczny stan, ale tez zrobić postępy Oliwier musi być rehabilitowany co najmniej raz w tygodniu (80 zł/h).
Pracujemy z synem także w domu, by jeszcze szybciej przywrócić go do zdrowia i prawidłowego funkcjonowania wśród rówieśników... Mimo tego syn mówi tylko jedno słowo „picie”. Specjaliści są konieczni!
Te kilka miesięcy prywatnych — płatnych zajęć i wizyt u lekarzy specjalistów (ze względu na krótszy czas oczekiwania na wizytę) bardzo wpłynęło na nasz budżet domowy. Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie...
Z góry bardzo dziękujemy wszystkim Darczyńcom.
Rodzice Oliwierka
- Wpłata anonimowa40 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa400 zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Roczna rehabilitacja Oliwierka
- Wpłata anonimowa14 381,10 zł