Do 27. tygodnia ciąży było wszystko w porządku. Niestety po tym czasie badanie KTG wykazywało niepokojące nieprawidłowości. Z powodu poważnych spadków saturacji w 35. tygodniu ciąży lekarz zdecydował o cesarskim cięciu. 

Gdy Oliwka przyszła na świat, radość mieszała się ze zmartwieniem. Jako noworodek była poddana dwóm skomplikowanym operacjom serduszka. Niestety po nich mierzyliśmy się z poważnymi powikłaniami m.in. zapaleniem śródpiersia i sepsą. 

Oprócz przewlekłej niewydolności serca i wrodzonych wad rozwojowych aorty i przegród serca, Oliwka urodziła się ze zrośniętym przełykiem i wiotką tchawicą. W tym obszarze musiała przejść aż 4 operacje!

Aktualnie karmimy córeczkę dojelitowo przez podłączony PEG. Powoli uczy się jeść samodzielnie. Może, gdy uda nam się to osiągnąć, pozbędziemy się PEG-a w przyszłości. Na razie Oliwka zachowuje się jak pięciomiesięczne dzieciątko. Zaczyna przewracać się na brzuszek, mimo że w chwili założenia zbiórki skończyła 9 miesięcy… To opóźnienie spowodowane jest wcześniactwem, ale też faktem, że wiele miesięcy spędziła w szpitalu na oddziale intensywnej terapii pod narkozą.

Na razie nie wiemy, co będzie z niedorozwiniętą rączką, ale musimy działać w wielu obszarach już teraz. Bardzo prosimy o pomoc! To niezwykle ważne, by nasza córeczka miała zapewnioną intensywną rehabilitację, dostosowane leczenie i odpowiedni sprzęt medyczny. Dzięki Twojemu wsparciu Oliwka ma szansę na rozwój.

Rodzice