

Uratuj mnie, nim będzie za późno... - 10-latka błaga o ŻYCIE❗️
Cel zbiórki: Operacja ortopedyczna w klinice w Barcelonie, leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Operacja ortopedyczna w klinice w Barcelonie, leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Brakuje już tak niewiele do końca zbiórki - prosimy o pomoc, o szansę Orysi na ŻYCIE!
Kochani, mamy dla Was ważne informacje, wiemy, że czekacie na nie z zapartym tchem.
Operacja Orysi przebiegła pomyślnie... Ogromny kamień spadł nam z serca. Lekarz uspokoił nas, że w tym roku zapasu do regulacji konstrukcji jeszcze wystarczy i wymiana części będzie konieczna dopiero w przyszłym roku.
Do końca zbiórki brakuje już naprawdę niewiele 🙏. Wciąż potrzebujemy jednak dodatkowych środków na leczenie i rehabilitację, które są niezbędne, by Orysia mogła dochodzić do sił.

Orysia została na noc w szpitalu, dziś czeka ją jeszcze rentgen i jeśli wszystko będzie w porządku – wróci do domu. Od poniedziałku rozpocznie się zmiana opatrunków i kontrola szwów, a my czekamy też na dalsze konsultacje lekarskie, które wskażą kolejny etap leczenia.
Dziękujemy za każde wsparcie – dobre słowo, wpłatę, udostępnienie. To Wasza siła dodaje nam nadziei. Prosimy, bądźcie z nami do końca tej drogi. Już tak niewiele brakuje...
Orysia na stole operacyjnym... Błagamy Was o wsparcie i modlitwę!
Kochani, jak nigdy prosimy Was o wsparcie i o modlitwę.
Dzisiaj, tj. 27 sierpnia, Orysię czeka kolejna, bardzo skomplikowana operacja kręgosłupa. Podczas zabiegu lekarze będą wymieniać niektóre elementy konstrukcji, aby możliwe było dalsze jej korygowanie, kiedy Orysia rośnie.
Ostatni czas był dla naszej córeczki bardzo trudny. Zmagała się z ogromnym bólem lewej nogi, na który jej ciało reagowało szczególnie ciężko. Lekarze przeprowadzili wiele badań, udało się ustalić prawdopodobną przyczynę bólu i wprowadzono leczenie. Leki znacznie zmniejszyły cierpienie, ale niestety nie całkowicie. Stąd decyzja o operacji.

Nigdy nie przestaniemy dziękować Wam, dobrym ludziom, za stałe wsparcie i pomoc dla naszej córeczki. To dzięki Waszej dobroci i trosce Orysia może każdego dnia walczyć z ciężką chorobą, która wymaga stałej pomocy medycznej. Bez niej Orysi po prostu nie byłoby już z nami...
Jesteśmy szczerze wdzięczni za Wasze wsparcie i dobre serca. To właśnie dzięki Wam nasza córeczka ma szansę na życie i przyszłość bez bólu.
Prosimy, pomóżcie nam doprowadzić zbiórkę do końca.
15% do końca zbiórki - 15% do nadziei❗️Sprawmy Orysi prezent na jej 11. urodziny - szansę na życie!
Kilka dni temu Orysia obchodziła swoje 11. urodziny... Nasza córeczka, nasze małe słoneczko, skończyła już 11 lat. 11 lat, odkąd zostałem ojcem i poznałem prawdziwą głębię miłości, ale też strachu - tego najgorszego, o życie dziecka...
Orysia jest delikatna, a jednocześnie niesamowicie silna. Jej uśmiech rozjaśnia mroczne dni... Życie nie oszczędzało Orysi - dało jej straszną chorobę, cierpienie, miało dla niej same trudne doświadczenia, odkąd była małą dziewczynką. A jednak się nie poddała... Orysia jest jak wiosenny kwiat, który przebija się przez lód.
Na zbiórce Orysi mamy już 85%… To tak niewiele, by dotknąć nadziei. Tak blisko życia i ratunku. Jeszcze chwila, jeszcze kilka serc – i możemy dać Orysi szansę, której tak bardzo potrzebuje. Pomóż nam dopełnić ten cud.

Te urodziny spędzamy daleko od domu... Lekarze wciąż próbują znaleźć przyczynę bólu nóżek... Spotkaliśmy się z doktorem, który operował kręgosłup Orysi, mieliśmy również USG tkanek miękkich jej lewej nogi, odwiedziliśmy urologa... Dużo za nami, jeszcze więcej przed nami.
W tym tygodniu otrzymaliśmy już wyniki. Znaleziono stan zapalny w jej kolanie, więc wkrótce odbędzie się konsultacja w celu ustalenia dalszych kroków leczenia. Nie poddajemy się, walczymy i czekamy na operację... Dziękujemy, że jesteście z nami w tej walce. I prosimy o dalszą pomoc.
Zostało już tylko 15% do końca zbiórki. Jeśli pomożesz – razem możemy sprawić cud, bo każdy gest, każda wpłata to krok bliżej do uratowania życia Orysi. Niech ta historia nie kończy się przedwcześnie… Pomóż nam dopisać jej dalszy ciąg.
Opis zbiórki
Patrząc na zdjęcia naszej córeczki, nie trzeba za wiele pisać o bólu, smutku i cierpieniu, bo cała ta rozpacz wylewa się z nich! Wielokrotnie zadawaliśmy sobie pytania "dlaczego ona", "dlaczego nas to spotkało"? Orysia z bólu nie płacze - czasami jest tak źle, że sama mówi do mnie "tatusiu, ja chyba umieram"...
Jesteśmy znowu w szpitalu. Który to już raz - nie wiem. Orysię czeka 15. operacja w jej życiu. Tak, 15, a córeczka ma dopiero 10 lat! Orysia znajdzie się na operacyjnym stole już za kilka dni! Po niej będzie rozstrzygnięty nos lewej nóżki Orysi - mamy się przygotować na to, że ją również będzie trzeba operować...
Znów muszę błagać Państwa o pomoc, bo chcę tylko jednego - żeby skończyło się to piekło, w którym tkwi moje ukochane dziecko!

Byliśmy z żoną tacy szczęśliwi, że spodziewamy się córeczki. Szczęście szybko zniknęło, przysłonięte przez strach - lekarz zauważył, że "coś jest nie tak z nóżkami". Byliśmy gotowi na rozpoczęcie leczenia zaraz po porodzie. Niestety, okazało się, że oprócz nóżek jest wiele innych problemów... Orysia miała zdeformowane stópki, zwichnięte kolana, przykurczone rączki...
Później okazało się, że nasza córeczka cierpi na zespół Larsena, bardzo rzadką chorobę, która wiąże się z szeregiem poważnych problemów - zwichnięciem stawów, deformacją kręgosłupa, zniekształceniem nóżek, problemami z oddychaniem.. Uszkodzenie w jednym genie spowodowało, że choć umysł ma bystry, to ciało naszej córeczki stało się jej najgorszym wrogiem.
Zespół Larsena to choroba genetyczna, której nie można wyleczyć, ale można i trzeba walczyć z jej skutkami, aby nie zabrała nam córeczki! Przez pierwszych 5 lat życia Orysia przeszła aż sześć operacji nóżek. Zaczynała stawiać pierwsze kroczki, gdy nagle choroba zaatakowała ponownie.... Orysia wylądowała na OIOM-ie z powodu kłopotów z oddychaniem! Okazało się, że doszło do deformacji kręgosłupa szyjnego! Orysia przestała wstawać i chodzić, groziło jej przykucie do łóżka,stan pogarszał się z każdym dniem!

W ostatnim momencie, dzięki tysiącom dobrych serc, poruszonych cierpieniem naszego dziecka, trafiliśmy do szpitala w Barcelonie! Deformacja kręgosłupa była już tak duża, że Orysia z trudem jadła i ledwo oddychała. Była skrajnie niedożywiona i niedotleniona, wydajność płuc wynosiła tylko 20%! Kręgi szyjne miażdżyły kręgosłup i było duże ryzyko uszkodzenia rdzenia...
Od tego czasu Orysia przeszła wyciąganie kręgosłupa wyciągiem czaszkowym, 3 operacje kręgosłupa, 1 operację nogi, gipsowanie nóg, i intensywną rehabilitację w klinice dziecięcej SJD w Barcelonie. Kręgosłup córki podtrzymują metalowe pręty i śruby. Ponieważ Orysia rośnie, pręty te trzeba wydłużać operacyjnie co 9-12 miesięcy! Jeśli to zaniedbamy, kręgosłup Orysi zacznie się znowu deformować, co oznacza niewyobrażalny ból! Jeżeli klatka piersiowa się zapadnie, to Orysia po prostu przestanie oddychać i umrze w mękach... Nie możemy do tego dopuścić...

Niestety, rok 2025 to kolejny atak choroby, która manifestuje się nowymi, bolesnymi objawami w miarę jej wzrostu. Obecnie Orysia odczuwa silne bóle nóg, przez co prawie nie śpi i bardzo cierpi... Przyjmuje bardzo mocne leki przeciwbólowe. Kilka dni temu przyjechaliśmy do szpitala w Barcelonie na kolejną, 15. planową operację wydłużenia implantów. Będzie także konsultacja z traumatologiem w celu znalezienia przyczyny bólu nóg, po której zostanie określone dalsze leczenie.
Z całego serca proszę Was o pomoc, by móc zapłacić za dalsze leczenie córeczki. Operacja jest konieczna, by ratować jej małe życie. Choroba Orysi jest bardzo skomplikowana i nie leczy się jej jedną tabletką, wymaga dużej liczby skomplikowanych i kosztownych operacji oraz długotrwałych rehabilitacji. To jedyne wyjście.
Orysia jest naprawdę wspaniałą dziewczynką... Chodzi do szkoły (a raczej jeździ na wózku, którym sama kieruje). Lubi matematykę i plastykę. Ma też duży talent do języków obcych. Psychicznie rozwija się bardzo dobrze. Chce żyć. Błagamy, pomóżcie nam!
Tata
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- S&M50 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Dalsze Leczenie Operacja Pobyt
- Marta Haczyk-Goralczyk15 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje dla Orysi
- Dorota Hadrych20 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Dalsze Leczenie Operacja Pobyt