Ostatnia szansa na życie 💔

Małgosia powoli gaśnie💔. 

Zostały jej tylko oczy, marzenia i jedno płuco, dzięki któremu wciąż żyje.

Właściwie to chyba wszystko, bo nic więcej od życia nie dostała…

Ona została i chyba już na zawsze zostanie w ramionach swojego taty.

Ojca, który w wolnych chwilach zbiera puste butelki i złom, aby tylko dorzucić te parę złotych na zbiórkę swojego dziecka.

Żeby uratować to, co jeszcze można, to, co zostało z jego córeczki💔. 

Moja Małgosia powoli gaśnie, a ja jedyne, co mogę zrobić, to patrzeć w jej oczy i płakać z nią razem.

Obiecać jej, że pewnego dnia ktoś nas zauważy, zlituje się nad dzieckiem, które nie może nawet wyszeptać swoich marzeń💔. 

Bardzo Was proszę, pomóżcie mi, pomóżcie mi uratować tę małą resztkę, która nam jeszcze została i wciąż żyje.

My już nawet czasu nie mamy, bo nawet on umarł wraz z jej mięśniami.

Bardzo Was proszę…

Udostępnijcie chociaż mój post dalej, gdziekolwiek już💔.

Tata