Życie nie szyte na miarę

Zakup specjalistycznego łóżka wraz z materacem przeciwodleżynowym
Zakończenie: 11 Kwietnia 2014
Opis zbiórki
Pani Marysia ma 70 lat jest wrocławianką. Od kilku lat jest na rencie chorobowej z powodu schorzeń kręgosłupa i stawów. Zawodowo pracowała jako krawcowa. Jest wdową, męża straciła już ponad 10 lat temu. Nigdy nie miała swoich dzieci. Większość osób bliskich, siostra, przyjaciele, kuzynostwo już nie żyją. Pani Marysia jest osobą samotną, a więc zdaną wyłącznie na siebie lub dobroć ludzi jej nieznanych.
Pani Marysia od trzech lat nie wychodziła z domu, chociaż była osobą poruszająca się samodzielnie. Trzecie piętro w starym budownictwie okazało się być barierą nie do pokonania.
W grudniu 2013 pani Marysia zachorowała. Zasłabła i upadła na podłogę w domu i tak leżała dwa dni na wpół świadoma. W końcu sąsiedzi zorientowali się, że cos jest nie tak. Wezwali pogotowie, następnie straż pożarną, tak ciężko było się dostać do mieszkania Pani Marysi. Nie było innego wyjścia, jak użycie podnośnika przez straż. By dostać się do środka, trzeba było wybić szybę. Pogotowie zabrało Panią Marysię do szpitala na trzy tygodnie. Jak się później okazało, przyczyną było bardzo groźne zapalenie opon mózgowych.
Po trzech tygodniach leczenia pogotowie przywiozło panią Marysię do domu, mimo że po leczeniu szpitalnym przestała chodzić. Zbyt osłabiona i wyniszczona przez choroby nie jest w stanie już samodzielnie się poruszać. Od tego czasu przychodzi do niej opiekunka z MOPS-u na dwie godziny dziennie. Pozostały czas pani Marysia leży unieruchomiona w łóżku... aż do następnych odwiedzin.
Pani Marysia ma bardzo niską rentę i nie może sobie pozwolić na opłacenie godzin opiekunce. Żyje i funkcjonuje w bardzo trudnych warunkach: mieszkanie bez ogrzewania (stare budownictwo), bez łazienki, bez wc, jedynie z bieżącą zimną wodą (ciepłej także nie ma). Leży na zwykłym tapczanie, z którego notorycznie spada na podłogę.
Potrzeb jest wiele, ale największym problemem obecnie jest brak łóżka specjalistycznego wraz z materacem przeciwodleżynowym. Proszę pomóżcie nam, aby Marysia mogła godnie przeżyć czas, który został jej podarowany ...