

Przeszczep nie jest rozwiązaniem! Wesprzyj i uratuj serce Werki!
Cel zbiórki: Leczenie, kontrole, leki, sprzęt rehab., dojazdy
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie, kontrole, leki, sprzęt rehab., dojazdy
Aktualizacje
Nowe informacje! Weronika potrzebuje wsparcia!
Drodzy Przyjaciele,
chciałabym podzielić się z Wami nowymi informacjami o stanie zdrowia Weroniki.
Minął rok od operacji w Genewie. I choć początkowo wszystko szło dobrze, ostatnie badania (w styczniu) przyniosły niepokojące wieści...
Okazało się, że serce Weroniki jest nadmiernie przerośnięte, a wyniki badań nie są zadowalające... Dodatkowo konieczne jest powtórne badanie wątroby, ponieważ znaleziono na niej guzki.
Chociaż nie zawsze układa się po naszej myśli, staramy się wierzyć, że wszystko będzie dobrze!
Aktualnie jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzami. Wyznaczono nam również termin (czerwiec) na wykonanie cewnika serca.
Przed nami jeszcze długa droga – dalsze leczenie, wizyty u specjalistów i rehabilitacja. Dziękujemy Wam za wsparcie i prosimy, zostańcie z nami do końca.
Rodzice
Zdarzył się cud! Mamy refundację operacji!
Drodzy Przyjaciele!
Łzy szczęścia spływają nam po policzkach na wieść o przyznanej refundacji operacji serca Weroniki! Jesteśmy ogromnie wzruszeni i niesamowicie szczęśliwi! Decyzja NFZ o refundacji praktycznie zapadła w ostatniej chwili, ponieważ serce córeczki coraz gorzej daje sobie radę. Ze względów zdrowotnych Weronika przestała chodzić do szkoły, a do czasu przyznania nauczania indywidualnego, musimy samodzielnie nadrobić materiał.

Czasami powoduje to dużo stresów, ponieważ Weronika bardzo chciałaby dołączyć do klasy i móc spędzać czas z rówieśnikami. Zdaje sobie jednak sprawę, że najważniejsze w tym momencie jest jej serce. A to jest coraz słabsze - córka coraz szybciej męczy się, ma też częściej sine usta.
Dzięki refundacji operacji i transportu medycznego możemy znacząco obniżyć kwotę zbiórki! Szacujemy, że na pozostałe wydatki pooperacyjne, pobyt i przelot powrotny, a także wizyty u specjalistów, rehabilitację i leki wystarczy nam ok. 100 000 zł. Z całego serca dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i prosimy o pomoc w zamknięciu zbiórki na 100%
Rodzice Weroniki
Opis zbiórki
Weronika przyszła na świat z wrodzoną wadą serca. Po trzech operacjach na otwartym sercu i wielokrotnym cewnikowaniu serduszka byliśmy przekonaniu, że jej życie może uratować tylko przeszczep. Jednak przeszczep jest absolutną ostatecznością. Nadzieję przed ostatecznością dają nam jeszcze szwajcarscy kardiochirurdzy. Lecz ta nadzieja oszacowana została na ponad 800 tysięcy złotych...
Podczas dwóch operacji doszło do komplikacji, które zostały z córką do dzisiaj. Ponadto, w grudniu 2021 roku lekarze zdiagnozowali u Weroniki mostek mięśniowy. Coraz częściej pojawiają się niepokojące bóle w klatce piersiowej, drętwienie ręki, bóle głowy, duszności. To pasmo mięśnia sercowego przebiegające nad odcinkiem nasierdziowej tętnicy wieńcowej, powodujące zwężenie światła naczynia głównie w czasie skurczu mięśnia sercowego.
Werka bardzo dzielnie znosi wszystkie obciążenia i ograniczenia związane z chorobą. Nie może korzystać z życia jak jej rówieśnicy – musi być ostrożniejsza, uważniejsza. Na stałe przyjmuje trzynaście różnych leków oraz niezbędną suplementację. Choć jest odważna i świadoma swoich trudności, jest również niezwykle wrażliwa. Energii dodają jej spotkania z rodziną, z kolegami i koleżankami – jest towarzyska i otwarta. Narastające komplikacje odbierają jej nawet to... relacje i radości płynące z kontaktów.
Jako rodzice nie chcieliśmy się poddać i nasze starania pokazały nam światełko w tunelu. Lekarze z Genewy podejmą się zlikwidowania mostka mięśniowego, który w ostatnich miesiącach narobił niezwykle dużo kłopotów, a Weronice przysporzył wielu łez. Koszty związane z zaplanowanym leczeniem zwalają z nóg. Wiemy, że bez wsparcia nie podołamy takiemu przedsięwzięciu... Z całego serca prosimy o nawet najmniejszą wpłatę, która przybliży Weronikę do operacji.
Wiemy, że to dopiero początek tej trudnej drogi, a po operacji córeczka będzie potrzebowała długiej, żmudnej rehabilitacji. Jednak w perspektywie całego życia jesteśmy przekonani, że ta decyzja jest słuszna i zwróci się w postaci bezpieczniejszej przyszłości. Bez strachu o to, że przeszczepione serce przestanie bić, lecz z pewnością, że jej serce będzie silniejsze i zdrowsze na długie, długie lata.
Rodzice