Z nadzieją na lepsze życie! Pomagamy Patrycji!

Turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 11 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Dziecięce Porażenie Mózgowe zabrało mi beztroskie dzieciństwo. To diagnoza, która przywiązała mnie na lata do wózka inwalidzkiego. Piękny pokój musiałam zamienić na zimne szpitalne sale, a podwórko i plac zabaw na szpitalne korytarze…
Przyszłam na świat po bardzo intensywnym i ciężkim porodzie. Jego przebieg sprawił, że dzisiaj zamiast pytań: czym się interesuję, najczęściej słyszę: a na co chorujesz? Świadomość, że całe życie będę rozwijać się inaczej niż moi rówieśnicy, była bolesna dla moich rodziców.
Ja, po ponad 25 latach życia z chorobą, pogodziłam się z tym. Moje nogi są niesprawne, podobnie jak moje ręce i cały tułów. Chcę je unieść, jednak one nie reagują na moje polecenia. Bywają gorsze i lepsze dni. Czasami mam ochotę ćwiczyć i widzę światełko w tunelu, które napędza do działania. Innym razem nie mam siły wstać z łóżka. Mimo to wiem, że jeśli się poddam i zakończę rehabilitację, ciało odmówi posłuszeństwa w całości. A na to nie mogę sobie pozwolić!
Największe efekty widzę po wyjazdach na turnusy rehabilitacyjne. Ostatnim razem znacznie poprawił się mój chód i równowaga. Po powrocie z takiego wyjazdu wszyscy byli zaskoczeni moją formą. To dało mi ogromną motywację do dalszej pracy. Nie chcę zawieść mojej rodziny i przyjaciół, którzy bardzo mnie wspierają.
Na co dzień staram się być samodzielna. Mieszkam w wynajętym mieszkaniu ze znajomymi, radzę sobie przy podstawowych czynnościach. Marzę, by to się nigdy nie zmieniło, by mój stan zdrowia się nie pogarszał. Chęć realizacji marzeń jest silniejsza niż strach o to, że coś może pójść nie tak.
Mam wystarczającą ilość sił i ogromną motywację, żeby zawalczyć o moją sprawność! Nie mam jednak wystarczającej ilości pieniędzy. Koszty rehabilitacji są ogromne. Turnus, który jest moją jedyną nadzieją, znacznie wykracza poza moje możliwości finansowe...
Jestem jeszcze młoda, mam tyle planów do zrealizowania… Proszę, pomóż mi!
Patrycja