Niech codzienność nie będzie wyrokiem, lecz szansą na lepsze jutro!

Niech codzienność nie będzie wyrokiem, lecz szansą na lepsze jutro!
Zakup specjalistycznego sprzętu, turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 7 Lutego 2023
Poprzednie zbiórki:

Opis zbiórki
Chwile, w których dowiadujemy się, że coś jest nie tak - mogłoby wydawać się, że to tylko krótkie epizody w naszym życiu, tymczasem zostawiają nas z paraliżującym strachem już na zawsze. Zwłaszcza, gdy chodzi o ukochane dziecko.
Patryk ma już 16 lat, ale wciąż pamiętam moment, w którym przyszedł na świat, zupełnie jakby to wydarzyło się wczoraj. Synek urodził się w 24. tygodniu ciąży jako skrajny wcześniak i ważył zaledwie 600 gram. Był taki kruchy, bezbronny, nieprzygotowany na to, by stawić czoło tym wszystkim bolesnym diagnozom. Konsekwencją przedwczesnych narodzin okazało się mózgowe porażenie dziecięce, opóźniony rozwój psychoruchowy, epilepsja, wodogłowie, niedowidzenie i niedosłuch.
Jak sobie poradzić z taką wiadomością? Kiedy wszystkie straszliwe informacje niemalże naraz spadają na nasze barki, a nam zaczyna brakować tchu. Czujemy, że los potraktował nasze dziecko niesprawiedliwie, że w żaden sposób nie zasłużyło na życie, w którym jedyną codziennością, jaką będzie znało jest ciągła walka o zdrowie i sprawność. Pamiętam pierwszy raz, kiedy chwyciłam go w swoje ramiona. Pomyślałam, że moja miłość jest w stanie uchronić go przed wszystkim. Jakże brutalne było późniejsze zderzenie z rzeczywistością.
Jedyną szansą na lepsze jutro Patryka i walkę z przeciwnościami jest systematyczna rehabilitacja i opieka wielu specjalistów - neurologopedy, psychologa, pedagoga specjalnego i fizjoterapeutów. Dzięki dotychczasowym zajęciom Patryk każdego dnia robi postępy. Jest już w stanie porozumiewać się z nami przy użyciu pojedynczych słów. Stoi za tym ogrom wysiłku i niewyobrażalnej pracy, dlatego tym bardziej nie możemy przerwać rehabilitacji. Musimy ćwiczyć bez przerwy, czy to w specjalistycznych ośrodkach, czy też w domu.
Od 10 lat Patryk porusza się na odpowiednio wyposażonym i przystosowanym do jego potrzeb wózku. Syn zdążył jednak wyrosnąć ze sprzętu, z którego korzystał dotychczas i obecny wózek jest już dla Patryka za mały.
Leczenie, rehabilitacja i zakup potrzebnego sprzętu pochłaniają ogromne kwoty i nie jesteśmy w stanie sprostać finansowo tak wielu wydatkom, dlatego zwracam się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc. Każdy gest wsparcia przywraca mojej rodzinie nadzieję. Proszę, pomóżcie Patrykowi, by mimo ciężkiej choroby miał szansę na bycie szczęśliwym, by mógł zawalczyć o swoją przyszłość.
Joanna, mama