Zbiórka zakończona
Paulina Boryczka - zdjęcie główne

Codzienność przepełniona bólem... Paulina walczy z ciężką chorobą, pomóż!

Cel zbiórki: Laparoskopowe leczenie endometriozy

Organizator zbiórki:
Paulina Boryczka, 37 lat
Wałbrzych, dolnośląskie
Endometrioza, choroba Leśniowskiego-Crohna
Rozpoczęcie: 7 kwietnia 2021
Zakończenie: 28 maja 2021
38 597 zł(100,78%)
Wsparło 1037 osób

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0125674 Paulina

Cel zbiórki: Laparoskopowe leczenie endometriozy

Organizator zbiórki:
Paulina Boryczka, 37 lat
Wałbrzych, dolnośląskie
Endometrioza, choroba Leśniowskiego-Crohna
Rozpoczęcie: 7 kwietnia 2021
Zakończenie: 28 maja 2021

Opis zbiórki

Mam na imię Paulina i mam 33 lata. Jestem mamą 2 cudownych dzieci, Maja ma 7 lat, a Maksiu roczek. Są moim całym światem i właśnie dla nich chcę pokonać chorobę, pozbyć się tego bólu, który mnie paraliżuje… Endometrioza to okrutna, kobieca choroba. Niestety zbyt często lekceważona. Jej skutki bywają tragiczne. Ja się nie poddam i będę walczyć, póki starczy mi sił. Bardzo proszę, pomóż mi.


Mimo wielu trudności i problemów zawsze radziłam sobie sama. Jednak sytuacja, w której się obecnie znajduję, zmusiła mnie, by prosić Was o pomoc. Zmagam się z endometriozą i jak na złość również z nieuleczalną chorobą autoimmunologiczną - Leśniowskiego-Crohna. Leczona jestem sterydami oraz lekami przeciwzapalnymi, które mimo wszystkiego nie zatrzymują stanu zapalnego w moim organizmie. Do tego walka z Endometriozą wymaga operacji, której kosztów nie jestem już w stanie sama pokryć...

Paulina Boryczka


Od trzech lat objawy moich chorób nałożyły się na siebie w sposób uniemożliwiający mi normalne funkcjonowanie. Utrata 10 kg wagi, bunt jelit pozwalający jedynie pić wodę, czy przyjazd karetki oraz wizyty na SOR nie skłoniły lekarzy, by poszerzyć diagnostykę. Jedynie moja chęć powrotu do sprawności dla mojej rodziny i uparty charakter nie pozwolił mi zaakceptować tego stanu. Szukałam na własną rękę lekarzy i badań, które pomogłyby postawić diagnozę, a to zmusiło mnie do wykonania prywatnie badań gastroskopii, kolonoskopii, aż po badanie tomografem, a później rezonansem magnetycznym.


Dzięki temu udało się ustalić, że układ pokarmowy atakuje choroba Leśniowskiego-Crohna, natomiast endometrioza zajęła już prawy jajnik z otrzewną macicy i wiązadłem szerokim. Endometrioza miała wiele ognisk, której efektem jest duża liczba zrostów dotykających wielu narządów. Stąd silne dolegliwości bólowe w obrębie miednicy, kręgosłupa oraz nóg, problemy z pionizacją oraz ruchomością.


Dodatkowo ból kręgosłupa, który wcześniej diagnozowano jako stan zapalny i przepuklinę, okazał się być guzem nowotworowym tj. naczyniakiem na trzonie kręgu L5.


Endometrioza i ból zabiera mi siłę do życia oraz możliwość bycia z rodziną. Mam dopiero 33 lata, a często czuję się jak starsza, schorowana osoba, którą w życiu czeka już tylko cierpienie. Nie godzę się na to, nie chcę oddać swojego życia w ręce tych paskudnych chorób! Operacja jest dla mnie ogromną szansą, jednak nie jest refundowana. Proszę, pomóż mi!

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Ta zbiórka jest już zakończona. Zobacz innych Podopiecznych, którzy czekają na Twoją pomoc.

WesprzyjWesprzyj