Wejście w dorosłość oznacza koniec refundacji - Paulina musi sobie radzić sama... POMOŻESZ?

Leczenie i rehabilitaja
Zakończenie: 29 Czerwca 2023
Opis zbiórki
Niech nie zwiedzie was uśmiech na mojej twarzy. Za nim kryje się ból i cierpienie. Od urodzenia zmagam się z dziecięcym porażeniem mózgowym — mam niedowład połowiczy prawostronny i chciałabym po prostu lepiej żyć…
Brak sprawności manualnej prawej ręki sprawia, że nie jestem samodzielna i wymagam codziennej pomocy od bliskich. Przykurcze mięśniowe i brak koordynacji ruchowej sprawia mi trudności w chodzeniu.
Dodatkowo od 2012 roku choruje na padaczkę. Boję się, bo jest nieprzewidywalna. Nie mogę działać spontanicznie, cały czas z tyłu głowy wiem, że może mi coś grozić i że powinnam uważać.
Jednak mimo choroby, która zawładnęła moją codziennością, staram się czerpać z życia jak najwięcej radości. Chciałabym żyć jak każdy nastolatek, pójść na studia i się usamodzielnić.
Chciałabym w końcu coś móc — sama, bez pomocy. Chciałabym czuć, że MOGĘ!
Mam marzenia do spełnienia. Chciałabym zdać maturę i pójść na studia prawnicze — ma wielkie ambicje i play. Chcę mieć szanse, by je realizować.
Aby to osiągnąć potrzebuję systematycznej rehabilitacji, niestety koszty zajęć z fizjoterapeutą są bardzo wysokie, a po ukończeniu 18 roku życia nie mam już prawa do refundacji i pomocy. Żeby ostatecznie wygrać samodzielność, najpierw muszę prosić o pomocną dłoń.
Wierzę, że jest wokół mnie wiele dobrych ludzi, którym moja przyszłość nie jest obojętna.
Będę wdzięczna za każdą pomoc.
Paulina