Paweł Czapla, 39 lat

Kiedy zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane, wszystko stało się... inne. O chorobie dowiedziałem się poniekąd przez przypadek. Pojawiały się u mnie lekkie zawroty głowy, ale sądziłem, że to zwykłe przemęczenie. Potem zaczęły  się problemy ze wzrokiem w jednym oku.

Postanowiłem więc wykonać profilaktyczne badania ogólnego stanu zdrowia, potem kolejne dokładniejsze... I tak krok po kroku zbliżałem się do informacji
o chorobie.

Na razie czuję się dobrze, schorzenie nie odebrało mi sprawności. Wiem jednak, że to początek długiej drogi — zarówno lekoterapii jak i innych problemów związanych z zarówno strefą fizyczną jak i psychiczną. 

Fundusze zebrane w ramach subkonta i 1,5% podatku chciałbym przeznaczyć na rehabilitację, sprzęty oraz niezbędne leki i suplementację. Niezwykle ważna jest dla mnie stała opieka fizjoterapeuty. Chcę być sprawnym i aktywnym ojcem
i mężem. 

Będę bardzo wdzięczny za każdą formę wsparcia. Z góry bardzo Wam dziękuję.

Paweł