Ratujemy nogę Pawła - operacja już 28 stycznia!

Operacja przedłużenia i prostowania kości nóg metodą Ilizarowa
Zakończenie: 23 Stycznia 2019
Rezultat zbiórki
Paweł jest już po operacji! Czuje się dobrze i dochodzi do siebie. To było możliwe tylko dzięki Wam!
Bardzo serdecznie dziękujemy całej fundacji Siepomaga i wszystkim Pomagaczom - to dzięki Wam zdążyliśmy z operacją! Bez Was nie dalibyśmy rady tak szybko i tak wiele osiągnąć dla naszego syna. JESTEŚCIE WSPANIALI i robicie niesamowicie dużo dobrego dla ludzi, którzy tego bardzo potrzebują!
Bardzo, bardzo dziękujemy!
Sylwia, Rysiek, Olga i Paweł Gamrot
Opis zbiórki
Gdy Paweł był noworodkiem, zaatakował go gronkowiec złocisty. Zakażony organizm walczył aż półtora miesiąca… Śmiercionośna bakteria krążyła w jego krwi siejąc spustoszenia. To był dramatyczny czas. Pawełek pokazał jednak swoją siłę, wygrał walkę o życie! Dzisiaj ma 15 lat, jest wspaniałym, mądrym chłopcem. Niestety, gronkowiec zostawił bolesne ślady…
Mój syn musi już 28 stycznia przejść operację nogi! Jeśli nie zdążymy, konsekwencje mogą być tragiczne. Bardzo proszę, pomóż Pawełkowi…
Gdy wyrwaliśmy go z objęć śmierci sądziliśmy, że najgorsze już za nami. Pawełek był jeszcze malutki, a już musiał toczyć najtrudniejszą walkę. Niestety, chociaż gronkowca udało się pokonać, choroba do dzisiaj nie daje nam o sobie zapomnieć…
Minęło kilka spokojnych lat, po których nastąpił szok - okazało się, że choroba zostawiła swój ślad w postaci całkowicie zniszczonej chrząstki kości ramiennej, która przestała rosnąć! Prawa ręka była dużo krótsza od lewej, konieczne były dwie bolesne i skomplikowane operacje… Pawełek wycierpiał w swoim życiu bardzo dużo, jednak jest dzielny jak mało który dorosły. Niestety, los cały czas rzuca mu kłody pod nogi.
W momencie, gdy wyleczyliśmy rączkę, okazało się jednak, że to nie koniec! Gronkowiec zniszył także kolano i kość udową. Konieczna jest jak najszybsza operacja metodą Ilizarowa. Tym razem będzie bardziej skomplikowana… Wiemy, że Pawła czeka jeszcze dużo bólu i walki z chorobą, jednak syn jest zmotywowany. Chce raz na zawsze pokonać paskudną chorobę!
Niestety, koszt operacji jest ogromny, a czasu naprawdę mało. Operacja musi odbyć się już 28 stycznia! Bez niej Paweł może przestać chodzić… Jeśli nie zdążymy teraz, może być za późno, dlatego bardzo proszę - pomóżcie mojemu synowi!
Sylwia, mama Pawła