Nagłe i niespodziewanie zakażenie stopy doprowadziło do tragedii. 4 lata temu amputowali mi lewą nogę powyżej kolana.

Od tego czasu regularnie odwiedzałem szpitale, odbywałem konsultację z lekarzami, by tylko znów móc chodzić. Życie bez możliwości samodzielnego poruszania się, to nie życie. Zakup protezy był światełkiem w tunelu do powrotu, do poprzedniego aktywnego życia. Konieczna jest  jednak rehabilitacja, która pozwoli mi na nowo nauczyć się chodzić.

Widzę i czuję, że z każda kolejna rehabilitacja przyczynia się do poprawy stanu mojego zdrowia. Jednak muszą się one odbywać regularnie. Na takę regularność niestety nie mogę sobie pozwolić ze względu na zbyt wysokie koszty. A tak bardzo chcę znów móc żyć pełnią życia.

Wierzę, że któregoś dnia o własnych siłach, bez wspomagania się kulami, będę mógł pójść z wędką nad staw i łowić ryby. Tylko intensywna i regularna rehabilitacja pod opieką specjalisty może mi to umożliwić. 

Chciałbym też wrócić do życia zawodowego, do wszystkich aktywności, które przywrócą mi uśmiech. Znów zacznę czuć się potrzebny.

Z waszym wsparciem mi się to uda!

Paweł