

Nowotwór u 15-letniego Pawła❗️Ratuj❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Potrzebna pomoc! Paweł jest po operacji!
15.11. syn przeszedł operacje usunięcia guza. Teraz każdy dzień to walka o powrót Pawła do sprawności. Prosimy Was o pomoc!
Ostatni czas był bardzo stresujący... Paweł 2 tygodnie spędził w szpitalu. Na szczęście guza udało się usunąć w całości. I co najważniejsze – nie jest on złośliwy!
Teraz najważniejsza jest rehabilitacja. Niestety, pomimo usunięcia guza niedowład nie ustąpił. Syn porusza się na wózku, w prawej nodze ma bardzo duży przykurcz.
Pomimo że sytuacja jest bardzo ciężka, Paweł nie załamuje się. Uczy się indywidualnie, codziennie ćwiczy i czeka na poprawę. Wierzy, że uda mu się odzyskać dawne życie.
Jednak wiara to za mało... Potrzebujemy również środków, by móc opłacać rehabilitację. Z całego serca dziękuję za każdą, nawet najmniejszą pomoc.
Mama
Opis zbiórki
Do dziś nie mogę uwierzyć, że zwykły ból pleców zakończył się diagnozą nowotworu! Błagam o pomoc dla mojego syna. Paweł ma tylko 15 lat – przed nim jeszcze całe życie…
Tragedia, która nas spotkała, jest nie do opisania… Był zwykły wieczór, Paweł położył się do łóżka, a rano nie mógł już z niego wstać! Byłam przerażona i natychmiast zabrałam syna do lekarza! Skierowano nas do szpitala na dalsze badania.
Tego, co ukazały wyniku rezonansu, nie spodziewał się nikt… Przy kręgosłupie mojego syna jest guz! Ze łzami w oczach pojechaliśmy do kolejnego szpitala – Paweł trafi na onkologię. 2 miesiące trwały badania i diagnostyka. Okazało się, że przy kręgosłupie syna jest guz olbrzymiokomórkowy!
To właśnie ten guz spowodował niedowład. Paweł jest sparaliżowany od pasa w dół. Syn we wrześniu rozpoczął liceum. Niestety, nie może normalnie uczestniczyć w lekcjach. Nauczyciele przyjeżdżają do nas. Wiem, że dla syna jest to bardzo trudne…
Przypadek Pawła jest bardzo rzadki. Czekamy na termin operacji. W tej chwili nie wiadomo, jaki będzie jej zakres i czy guza uda się usunąć w całości. W tej chwili jesteśmy pod stałą opieką psychologiczną i ćwiczymy pod okiem fizjoterapeutów.
Koszty wciąż rosną, a największe wydatki dopiero przed nami. Pewne jest jednak, że Paweł będzie musiał udać się na pobyt do specjalistycznego ośrodka, aby jego rehabilitacja po operacji pomogła mu w jak największym stopniu wrócić do sprawności.
Przed synem jeszcze całe życie… Muszę o niego zawalczyć. Mieszkamy we dwoje – mamy tylko siebie. Zrobię dla Pawła wszystko i jako mama z całego serca Cię proszę – wesprzyj nas choć małą kwotą.
Mama Pawła
- Wpłata anonimowaX zł
- ke.prukala@gmail.com100 zł
- 20 zł
- Sasiad100 zł
- A.B20 zł
- Wpłata anonimowa3 zł