Możemy jeszcze uratować jego cudem ocalone młode życie❗️Proszę, pomóż...

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 22 Maja 2023
Opis zbiórki
15.10.2022 r. - otrzymałam telefon z wiadomością, której nie życzę żadnemu rodzicowi! Mojego jedynego syna zabrała karetka do szpitala w stanie krytycznym! Właśnie takie słowa usłyszałam. Niewiele pamiętam z tego dnia.
Na miejscu okazało się, że Piotr jest w ciężkim stanie w wyniku wypadku samochodowego, w którym uczestniczył. Auto, w którym jechał Piotr jako pasażer z trójką znajomych, wyleciało z drogi i uderzyło w drzewa.
To on z czterech pasażerów doznał największych obrażeń. W momencie przyjazdu straży pożarnej Piotr był nieprzytomny i zaklinowany w aucie, a po wyciągnięciu go również reanimowany...
Mojego syna przewieziono do najbliższego szpitala, gdzie został ustabilizowany, a z powodu braku miejsc natychmiastowo przewieziono do szpitala w Busko-Zdroju. Wstępne rokowania były bardzo złe...
Rozległy uraz głowy, złamanie kości czaszki i twarzoczaszki, złamanie kości podstawy czaszki, krwawienie do mózgu, obrzęk mózgu, liczne złamania kończyn dolnych i górnych, połamane żebra/obojczyk, zapadnięte płuco i śpiączka.
W naszych głowach i sercach działa się wtedy największa tragedia. Po upływie czasu podjęto próbę wybudzania — bez powodzenia. Lekarze nie dawali nam nadziei i szans na przeżycie Piotra. Po skonsultowaniu ze specjalistami z innych szpitali podjęto decyzje przewiezienia Piotra do Krakowa. Tam udało się przeprowadzić rozległą operację twarzoczaszki i szczęki.
Po upływie czasu pobytu w szpitalu podjęto drugą próbę wybudzenia — tym razem z powodzeniem! Piotrek na nowo musiał nauczyć się pić, jeść i siadać, niestety obrażenia, jakich doznał, kilkutygodniowe przykucie do łóżka sprawiły, że jego sprawność jest mocno ograniczona, a mięśnie i ciało zapomniały jak pracować...
Obecnie mój syn przebywa na oddziale rehabilitacji w szpitalu, gdzie dzielnie i zawzięcie walczy o powrót do zdrowia. Pomimo ogromnego bólu jest zdeterminowany, by wrócić do sprawności.
W najbliższym czasie pragniemy, aby Piotrek pojechał na turnus rehabilitacyjny. Turnusy mają świetne opinie i dają nadzieje, ale niestety jednocześnie wiele kosztują. Ile takich turnusów będzie potrzebować, aby wrócić do sprawności? Tego nie wiemy...
Piotruś był pełnym życia, silnym, uśmiechniętym chłopakiem, a przede wszystkim zawsze chętny do niesienia pomocy innym, więc mam nadzieję, że pomoc i dobroć do niego wróci.
Z całą rodziną i przyjaciółmi zwracamy się z ogromną prośbą o wsparcie finansowe dla mojego syna. By mógł ponownie cieszyć się życiem.
To młody człowiek. Dajmy mu szansę na odzyskanie sprawności!
Dostał drugą szansę od życia, pomóżmy mu ją wykorzystać!
Mama i najbliżsi