Wigilijny wieczór i udar mózgu. Rehabilitacja pilnie potrzebna!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 29 Marca 2021
Opis zbiórki
To był Wigilijny wieczór 2018 roku. Jedyny taki wyjątkowy dzień w roku. Magia Świąt, kolędy, rodzinne szczęście... Dla nas od tamtego momentu ten dzień kojarzyć się będzie z cierpieniem i ogromnym strachem o życie mojego męża Piotra... To wtedy wydarzyło się coś, co zmieniło całkowicie nasze życie.
Piotr doznał ciężkiego udaru mózgu, w wyniku którego sparaliżowana została lewa połowa ciała. Przestał kontaktować... Przerażeni wezwaliśmy po pogotowie. Gdy inni czekali na pierwszą gwiazdkę, ja, przerażona, czekałam na szpitalnym oddziale na jakiekolwiek wieści o stanie zdrowie Piotra.
Tamte dni na zawsze w mojej pamięci będą miały ciemny odcień strachu, strachu o życie mojego męża. Mimo poszpitalnej rehabilitacji paraliż cały czas się utrzymuje. Piotr wyszedł z tego, niestety, ma problem z lewą ręką i nogą... Ma kłopoty z poruszaniem, nie jest w stanie samodzielnie ani nawet z pomocą osoby drugiej wejść pod prysznic. Potrzebna jest intensywna, specjalistyczna rehabilitacja, która jako jedyna daje szansę na powrót do sprawności.
Potrzeby chorego człowieka są bardzo kosztowne, dla nas samych nie do udźwignięcia, dlatego jesteśmy tutaj i prosimy o pomoc!
Hanna - żona Piotra