Piotruś Kulesza, 4 latka

Diagnoza Piotrusia była dla nas jedną z najtrudniejszych rzeczy, z jaką przyszło nam się zmierzyć. Mimo że od dłuższego czasu zauważaliśmy u Niego nieco inne zachowanie, niż u jego rówieśników, to w głębi serca mieliśmy nadzieję, że nie dzieje się nic złego… Niestety, lekarze potwierdzili, że nasz synek zmaga się z zaburzeniem, jakim jest spectrum autyzmu.

Jego emocje często go przytłaczają, a hałas w przestrzeni publicznej powoduje duży niepokój. Pęka nam serce, gdy widzimy w jego małych oczkach lęk i przerażenie. Naszym zadaniem jako rodziców, jest ułatwić mu jak najlepszy start w drodze do samodzielności. Niestety, lista diagnoz Piotrusia jest o wiele dłuższa: znaczne osłabienie siły mięśniowej, stopy płasko-koślawe, koślawość kolan, nadmierna lordoza lędźwiowa, odstająca dolna część żeber, podejrzenie choroby jelit, zaburzenia sensoryczne, znaczna wybiórczość pokarmowa…

Czy to nie za dużo na zaledwie jednego chłopca? Naszą największą nadzieją jest stała terapia i rehabilitacja. Dużym krokiem milowym w rozwoju Piotrusia, okazał się być wyjazd na turnus rehabilitacyjny do Zabajki 2 w Złotowie, dzięki któremu nasz synek zrobił ogromne postępy.

Niestety koszt takiego turnusu, to kwota ponad 10 tysięcy złotych, która jest dla nas ogromna, gdy w grę wchodzą również prywatne zajęcia oraz wizyty u specjalistów, a także moje problemy zdrowotne jako mamy. Bardzo chcemy mu to wszystko zapewnić, dlatego z całego serca prosimy o pomoc. Z góry dziękujemy za wsparcie!

Rodzice

➡️ Śledź na Facebooku losy Piotrusia i jego zmagania z trudną codziennością!