

RAK nie może wygrać❗️Potrzebna pilna pomoc❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, pogłębiona diagnostyka, suplementacja
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, pogłębiona diagnostyka, suplementacja
Opis zbiórki
Piotr jest mężem mojej mamy. To człowiek o wielkim sercu, na którym zawsze można polegać. Niestety jego i nasze życie legło w gruzach po poznaniu jednej, tragicznej diagnozy. Od tamtej pory walczymy, by Piotr miał szansę na ratunek. Pomożesz nam?
W zeszłym miesiącu mój ojczym usłyszał informację, która sprawiła, że ze smutkiem spuścił głowę i nie był w stanie wydobyć z siebie żadnego komentarza… W wieku 55. lat zdiagnozowano u niego raka niedrobnokomórkowego płuca…
Wraz z moją mamą zaczęłyśmy zadawać sobie wiele pytań, na które żadna z nas do dziś nie zna odpowiedzi… "A co jeśli nie zostało mu wiele życia?", "Jak zniesie skutki chemioterapii?"... Mąż mojej mamy od zawsze panicznie bał się szpitali, każda wizyta powoduje u niego strach, że już nigdy z niego nie wyjdzie...

Przychód miesięczny mojej mamy i Piotra nie przekracza 6. tysięcy złotych. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce, zanim rozpęta się prawdziwe piekło, zanim chemioterapia wyrządzi w organizmie Piotra jeszcze większe szkody... Bardzo chcielibyśmy wesprzeć leczenie kroplówkami onkologicznymi, które nie są refundowane, a są doskonałym wzmacniaczem organizmu podczas walki z rakiem.
Do przyjęcia tego typu kroplówek zalecana jest dodatkowa, wysoko płatna diagnostyka krwi. Ponadto — koszty ciągłych wyjazdów do szpitala w Poznaniu znacząco obciążają budżet Piotra i mamy. Nie stać nas na leczenie, sami nie jesteśmy w stanie zapewnić Piotrowi wszystkiego, czego potrzebuje…
W ułamku sekundy nasz świat się załamał. Wiemy jednak, że nie możemy się poddać i musimy walczyć – dla Piotra.

Bez Państwa pomocy sobie nie poradzimy… Piotr niebawem przyjmie swoją pierwszą dawkę chemioterapii. Mamy ogromną nadzieję, że leczenie zadziała i uda nam się pokonać wroga. Prosimy, stańcie z nami do tej trudnej walki…
Zawsze gdy podróżowałam do innego miasta lub kraju, Piotr prosił mnie o przywiezienie magnesu na lodówkę. Takie małe rzeczy sprawiają mu prawdziwą radość. Mam nadzieję, że jeszcze długo będę mogła wywoływać uśmiech na jego twarzy, przywożąc mu kolejne. Ogromnie proszę o wsparcie.
Karolina
Wpłaty
- Wpłata anonimowa25 zł
- Incognito50 zł
- bitnik50 zł
- Justyna50 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
Trzymam kciuki🥰
- Wpłata anonimowa100 zł