

Niezwykle silne ataki padaczki odbierają Piotrkowi dzieciństwo! Pomocy!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dalsza diagnostyka
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dalsza diagnostyka
Opis zbiórki
Każdy rodzic marzy, by jego dziecko urodziło się zdrowe. Gdy już na starcie słyszy się, że maleństwo przyszło na świat z licznymi wadami – świat zatrzymuje się w miejscu, a wszystko wokół nagle przestaje mieć znaczenie. Tak niestety stało się w naszym przypadku…
Piotruś urodził się już w 33. tygodniu ciąży. Mimo że bardzo się cieszyłam, że mogę go poznać, wiedziałam, że to za wcześnie... Niestety, syn już zawsze będzie musiał się mierzyć ze skutkami wcześniactwa.
Zaraz po porodzie stwierdzono u Piotrka liczne wady. Po 3 kolejnych miesiącach zdiagnozowano dodatkowo Mózgowe Porażenie Dziecięce. To nie był jednak koniec złych informacji... Kolejne lata odkrywały nowe diagnozy, które jeszcze bardziej utrudniały rozwój syna. W wieku 4 lat Piotrek przeszedł pierwszy, niezwykle silny napad padaczki, z którą mierzy się do dziś.
W swoim niedługim życiu przeszedł już 4 operacje – dwie okulistyczne i dwie chirurgiczne. Mam wielką nadzieję, że już nigdy nie będę musiała patrzeć, jak lekarze zabierają moje dziecko na blok operacyjny... Niepewność i strach sprawiają, że czas wtedy na moment się zatrzymuje, a moje serce – razem z nim.
Piotruś, pomimo wszystkiego, co przeszedł, jest niezwykle silnym chłopcem. Jest rehabilitowany od 3. miesiąca życia, do chwili obecnej. Dzięki temu może uczęszczać, wraz z rówieśnikami, do szkoły publicznej. Potrzebuje jednak stałej rehabilitacji ruchowej, logopedycznej oraz opieki psychologa.

Dzięki Waszej dotychczasowej pomocy udało się wesprzeć rozwój synka. Niestety, nasza walka trwa i wciąż potrzebujemy dobroci Waszych serc! Piotrek zmaga się obecnie z bardzo częstymi atakami padaczki – zdarzają się codziennie, nawet parokrotnie! Kolejne przepisywane przez specjalistów leki nie przynoszą poprawy, a my stoimy pod ścianą.
Aby znaleźć przyczynę rosnących problemów, udaliśmy się prywatnie do neurologa. Ten poprosił nas o wyniki badań genetycznych WES. My ich jednak nie mamy – dalsze leczenie, rehabilitacja oraz przeprowadzenie takiej diagnostyki jest bardzo kosztowne i stanowi duże obciążenie finansowe. Nie damy sobie rady sami, dlatego z całego serca prosimy Was o pomoc.
Nasza walka o zdrowie Piotrka trwa już ponad dekadę. Wiemy jednak, że nie możemy się poddać, bo od tego zależy cała jego przyszłość. Prosimy, wyciągnijcie do nas pomocną dłoń w tym niezwykle kluczowym momencie.
Mama
- Petit Soleil50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
2,86 zł