

Udar zabrał wszystko❗️ Dziś nie wiem nawet, czy mąż mnie poznaje. Czy poznaje nasze dzieci... Ratuj Piotra❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
25 września 2024 roku – to miała być środa jak każda inna. Gdy usłyszałam niespodziewany dzwonek i szłam przez korytarz, nie podejrzewałam, że każdy ze stawianych przeze mnie kroków jest jak odliczanie. Odliczanie do tragedii, która złamie życie całej mojej rodziny.
Położyłam rękę na klamce, otworzyłam drzwi… Przede mną stało dwóch policjantów. Nie pamiętam początku rozmowy, ale nigdy nie zapomnę słów, które padły po chwili: „Pani mąż miał udar. Jest w stanie krytycznym”.
Szok, niedowierzanie, wszechogarniające uczucie pustki. Mąż pracował za granicą, setki kilometrów stąd… Nie było chwili do stracenia! Dzieci musiały zostać w domu pod opieką rodziny, a ja natychmiast ruszyłam do męża, do mojego ukochanego Piotra. Każda minuta drogi zdawała się być wiecznością.

W szpitalu spędziłam przy jego nieprzytomnym ciele miesiąc. Niestety, mimo starań lekarzy jego stan pozostawał bardzo ciężki. Modliłam się, by otworzył oczy. By wrócił. I wrócił… ale już nie ten sam.
Do Polski udało się ściągnąć męża dopiero w kwietniu 2025 roku. Dziś Piotr żyje, ale skutki udaru są dramatyczne. Zmaga się z porażeniem połowicznym, nie chodzi, nie mówi. Potrafi wypowiedzieć jedynie krótkie słowa – „tak”, „nie”. Nie wiem nawet, czy mnie poznaje. Czy poznaje nasze dzieci – Blankę i Fabiana.

Jedyną szansą na powrót Piotra do sprawności jest leczenie, stała rehabilitacja i opieka wielu specjalistów. Niestety, wiąże się to z zawrotnymi kosztami, których nie jestem w stanie sama udźwignąć. Zostałam sama z mężem, który potrzebuje całościowej opieki w absolutnie każdej strefie funkcjonowania. Sama z dwójką nastolatków. Sama walcząc o każdy kolejny dzień dla swojej rodziny.
Proszę Was, pomóżcie mi zawalczyć o Piotra. O jego sprawność. O powrót do zdrowia. O jego powrót do nas. Tak bardzo chciałabym, żeby znowu spojrzał mi w oczy i powiedział „Kocham Cię”. By przytulił dzieci. By znów się jeszcze kiedyś uśmiechnął…
Magda, żona
- Kejti100 zł
- Wpłata anonimowa1 zł
- Wpłata anonimowa1 zł
- Wpłata anonimowa1 zł
- Kiermasz ciast - Szkoła Podstawowa nr 4 w Hajnówce.1431 zł
- Wpłata anonimowa100 zł