

Neuroinfekcja przejmuje kontrolę nad głową mojego syna❗️ Proszę, pomóż mi go ratować...
Cel zbiórki: Leczenie, turnusy terapeutyczne, badania, dojazdy, nocleg
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie, turnusy terapeutyczne, badania, dojazdy, nocleg
Aktualizacje
Brakuje środków na dalsze leczenie Piotrka❗️
Zapalenie mózgu nie daje o sobie zapomnieć. Piotr od ponad miesiąca jest w domu. To już jego kolejna infekcja w przeciągu kilku miesięcy. Układ odpornościowy synka jest bardzo słaby i zwykłe przeziębienie potrafi ciągnąć się u niego tygodniami...
Stan psychiczny Piotrusia w ostatnich dniach bardzo się pogorszył. Nadwrażliwość na dźwięki stała się dla niego nie do zniesienia. Moje dziecko coraz bardziej oddala się od nas. Muszę zrobić wszystko, by mu pomóc!

Piotruś potrzebuje specjalistycznego leczenia, które wzmocni jego odporność i zatrzyma dalsze infekcje. Przez uszkodzoną barierę krew–mózg, toksyny z ciała przedostają się do mózgu, niszcząc to, co wypracowaliśmy. Niestety, brakuje środków na dalsze leczenie...
Dziękuję Wam za dotychczasową pomoc i nadal proszę, wspierajcie Piotra. On ma tylko 12 lat, a szczęśliwego i spokojnego dzieciństwa jeszcze nie miał. Każda złotówka jest na wagę złota!
Mama Natalia
Żadne dziecko nie powinno tak cierpieć!
Stan zapalny mózgu to bardzo silny przeciwnik. Mimo to Piotruś jest bardzo dzielny.
Po raz kolejny byliśmy na turnusie neurologicznym. Zabiegi przynoszą pozytywne skutki. Jest poprawa mowy, wracają niektóre umiejętności rozwojowe. Syn zaczyna znów pisać. Lecz niestety zajęcia potrafią być bardzo bolesne zwłaszcza dla dziecka z nadwrażliwością dotykową.
Serce pęka mi z bólu, gdy widzę, jak mocno cierpi mój syn. Jednocześnie wiem, że Piotrek potrzebuje intensywnej rehabilitacji neurologicznej, aby polepszyć funkcjonowanie uszkodzonego układu nerwowego.
Proszę, bądź z nami do zapełnienia zielonego paska. Sama nie uratuję Piotrusia!
Natalia
Są pierwsze efekty, ale i dużo problemów...
Leczenie medycyną holistyczną – przynosi powolne, ale skuteczne efekty!
Spustoszenie, jakie spowodowała neuroinfekcja, wymaga długoterminowego leczenia uszkodzonych struktur mózgu!
Konieczna jest intensywna rehabilitacja neurologiczna, aby usprawnić wyniszczony układ nerwowy.

Stan zapalny spowodował bowiem, utratę umiejętności rozwojowych u mojego synka. Piotrek na nowo uczy się mówić, czytać oraz poznawać świat... Nadal też cierpi na chroniczny ból głowy, który przeszkadza mu w codziennym życiu!
Moje serce matki cierpi. Bardzo proszę o zrozumienie i wsparcie zbiórki, ratującej zdrowie Piotrusia!
Opis zbiórki
Po wielu latach mylnych diagnoz, u mojego syna wykryto encefalopatię. Mózg Piotra codziennie jest wyniszczany, przez infekcje. Organizm bezskutecznie stara się walczyć z zapaleniem, ale potrzebuje ogromnego wsparcia... Nie ma dnia, ani godziny, kiedy mój syn może odetchnąć i oddać się beztroskiej zabawie. Jego ciało przechodzi setki mikro-spięć mięśni, które objawiają się w postaci tików. Kąciki ust opadają, niczym przy udarze. Oczy ciągle drżą i wywracając się mimowolnie.
Piotrka głowa decyduje i przejmuje kontrolę nad wszystkim, co się z nim dzieje. Diagnoza niszczy Piotrusia mózg! Mój syn ma 9 lat, a ta informacja połamała mi serce. W dodatku Piotr jest dzieckiem autystycznym. Zmaga się z silną nadpobudliwością ruchową...
Muszę działać jak najszybciej, aby nie było za późno na ratunek. Aby Piotrka choroba go nie zniszczyła!

Syn przejawia cechy agresji i autoagresji, wówczas może wyrządzić sam sobie krzywdę. Złość i frustrację syn odreagowuje krzykiem i histerią. Mówi, lecz głównie posługuje się echolaliami (zasłyszany ciąg akustyczny, nieprzejawiający znaczenia). Mowa syna często nie ma odniesienia do rzeczywistości. Tiki w obrębie twarzy nie pozwalają swobodnie jeść. Dławi się jedzeniem...
Piotruś nie przewiduje skutków swojego zachowania. Zagraża to jego życiu. Uczy się w domu, nie może uczęszczać do szkoły, ponieważ, nadmiar bodźców z zewnątrz przytłacza jego zmysły.
Nasze życie jest naprawdę trudne... Ale niestety nadal nas nie oszczędza i dokłada coraz więcej ciężarów. W lutym zeszłego roku usłyszeliśmy kolejną diagnozę — padaczka.

Ataki są bardzo silne i trwają coraz dłużej, później Piotrek dochodzi do siebie przez kilka dni. Ma wówczas problemy z mową, koordynacją ruchów, utrzymaniem w rączce kubka.
Rehabilitacja to dla nas jedyny ratunek. Dla zdrowia mojego dziecka, dla jego życia, ale też dla mnie jako mamy. Codziennie patrzę i żyję jego trudnościami. Chcę pomóc, ale często jestem bezradna. Potrzebuję wsparcia, bo chociaż kocham Piotrka całym sercem, nie mam tyle sił i pieniędzy.
Proszę o pomoc dla syna, którego wychowuję samotnie...
Natalia, mama

- Oliwia Mastalerska10 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Moc Facebooka
- Natan10 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Moc Facebooka
- Barbara Trojanowska20 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Moc Facebooka
- Wolontariusze50 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Moc Facebooka
- Ewa Malinowska100 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Moc Facebooka