Plac zabaw - marzenie Oli

Plac zabaw
Zakończenie: 18 Sierpnia 2015
Rezultat zbiórki
W niedzielne październikowe popołudnie wybraliśmy się spełnić marzenie Oleńki. Choć październikowa pogoda nas nie rozpieszczała - było bardzo zimno i wietrznie w sercach naszych palił się ogień - z niecierpliwością i radością oczekiwałyśmy na to spotkanie. Po dotarciu na miejsce przywitała nas nasza mała, już nie „dzidziusiowa” jak sama mówi, królewna wraz ze swoją rodziną. Pokazywała nam swój nowy samochód i pytała: "czy wiesz jaka to marka? Mercedes - volkswagen." :) Standardem stało się układanie puzzli czy też czytanie książeczek.
Kiedy nadszedł ten moment, po odczytaniu dyplomu spełnionego marzenia, w którym zachwyciła się znajdującymi się tam fundacyjnymi balonikami, Ola od razu podbiegła do placu zabaw, weszła do domku (gdzie jak później mówiła, będzie spała i jadła :) ), zaczęła się huśtać, po czym zaprosiła nas na gorącą herbatkę do swojego nowego królestwa. Radości było co niemiara. Było po prostu bajecznie – czego dowodem jest uśmiechnięta buzia Oli.
Opis zbiórki
"Im bardziej zbliżamy się do naszych marzeń, tym bardziej Własna Legenda staje się prawdziwą racją bytu" – Paulo Coelho
W wieku 3 lat mały człowiek poznaje świat, uczy się podstawowych rzeczy, słów. Na początku wiele czynności sprawia nam trudność. Każdy uczy się w swoim tempie. Ola sporo czasu spędza, niestety, na badaniach, w szpitalu... Przechodzi właśnie ciężką chorobę zagrażającą jej życiu - białaczkę, ale jest bardzo dzielna. Przez to, że jest cały czas w szpitalu, sporo ją omija. Wiele chwil pełnych uśmiechu zamienionych jest na ból i płacz dziewczynki i wspaniałej rodziny, jaką jest otoczona.
Kiedy zmęczona Ola wraca domu ze szpitala, wszyscy czekają z utęsknieniem. Nasza bohaterka ma dla kogo walczyć - jest bardzo ważna nie tylko dla rodziców, ale także dla babć i dziadków.
Oleńka to prawdziwa bomba energii! Cały czas śmieję się i skacze. Jest cudowną dziewczynką o wielkim sercu, która zaraża otoczenie wielkim optymizmem i uśmiechem. Przebywając z nią, nikt nie będzie się smucić. Energia i wielka chęć zabawy towarzyszy jej cały czas. A co będzie najlepszym sposobem na jej rozładowanie? Plac zabaw! Dziewczynka marzy właśnie o tym, aby w chwilach odpoczynku od szarej codzienności spędzić czas na własnym placu zabaw. Ola chce, by koło jej domu stanął plac zabaw z prawdziwego zdarzenia: ma być wielka huśtawka, zjeżdżalnia oraz domek. Ola bardzo chce, by zawsze po przebudzeniu, gdy tylko jest w domu, biec się bawić. Gdy nam o tym opowiadała, w jej oczach pojawiała się iskierka szczęścia i nadziei, że już niedługo to właśnie marzenie się spełni.
Dajmy jej wszyscy te chwile radości i siłę do walki – i spełnijmy razem to marzenie. W sytuacji tak ciężkiej choroby trzeba walczyć i być silnym. Nie jest to łatwe, ale najwięcej siły dziewczynce i jej rodzinie może dać uśmiech. A my prostym gestem możemy pomóc. Marzenie Oleńki zostało wypowiedziane! Pokażmy jej wszyscy razem, jak wielką moc mają marzenia i pomóżmy jej je spełnić. Niech spełnione marzenie będzie pierwszym krokiem do pokonania tej strasznej choroby… Razem damy radę!