Diagnoza NOWOTWORU brzmiała jak wyrok❗️Nie pozwól, by się nim stała❗️

10 marca 2024 roku świat naszej rodziny zupełnie się zawalił. Nasza córeczka Pola nagle dostała paraliżu lewej strony twarzy! Pojechaliśmy na SOR, nie wiedząc, co dzieje się z naszym dzieckiem. To był niestety początek trudnej walki o życie Poli, która trwa do dziś!

Córeczka przeszła badania okulistyczne, zostaliśmy też skierowani do neurologa. Z początku wydawało się, że objawy mogą być spowodowane zwykłą infekcją, jednak po konsultacjach polecono nam natychmiast udać się na SOR. Nie myśleliśmy nawet, że kilka godzin później zapadnie wyrok.

Po dalszych badaniach i tomografii usłyszeliśmy przerażającą diagnozę – MEDULLOBLASTOMA! Nie mogliśmy uwierzyć w to, że w główce naszego dziecka jest nowotwór! Cały nasz świat w jednej chwili rozbił się na maleńkie kawałeczki… Tak bardzo baliśmy się o Polę!

Niedługo po postawieniu diagnozy nasza córeczka trafiła na stół operacyjny. Następnego dnia po operacji Pola szczęśliwie się obudziła, mogła ruszać kończynami, oddychać i widzieć. Guz jest blisko pnia mózgu odpowiedzialnego za wszystkie te funkcje, dlatego baliśmy się, co może się wydarzyć. Na szczęście operacja się udała.

Lekarze nie mogli jednak wyciąć całego guza, bo było to zbyt ryzykowne. Pola musiała rozpocząć chemioterapię i radioterapię, leczenie trwało całe wakacje i właściwie jeszcze się nie zakończyło. Obecnie córeczka przyjmuje chemię podtrzymującą. Leczenie bardzo wyczerpało jej organizm, mocno schudła… Jeśli będzie dalej chudnąć, konieczne będzie żywienie przez sondę.

Musimy ratować nasze dziecko, zapewnić Poli niezbędną rehabilitację i dalsze leczenie! Tylko to da jej szansę na odzyskanie zdrowia i sprawności. Musimy zrobić dla niej wszytko, by żyła i akceptowała siebie. Koszty są jednak ogromne i sami nie damy sobie rady. Z całego serca prosimy, pomóżcie nam ratować Polę! Każda złotówka to nadzieja na jej lepsze jutro!

Rodzice