Trwa dramat małej Poli! Dziewczynka urodziła się poważnie chora –  za chwilę może dojść do całkowitego zwichnięcia bioder. Lekarze i rehabilitanci mówią wprost: konieczna jest jak najszybsza operacja, która uratuje Polę przed cierpieniem i da jej szansę na sprawność! 

Cztery lata temu dowiedziałam się o ciąży. Na świat miało przyjść podwójne szczęście – bliźniaki! Wszystko wydawało się być dobrze. Aż do 28 tygodnia ciąży, kiedy okazało się, że jedno z dzieci obumarło! Konieczny był zabieg rozdzielenia łożyska, a następnie przedwczesny poród, podczas którego na świat przyszła Pola. 

Bardzo ciężki początek pozostawił ogromne piętno na całym życiu córeczki. Konsekwencje są poważne… U Poli zdiagnozowano Mózgowe Porażenie Dziecięce. Praktycznie od urodzenia jest rehabilitowana. Nie stoi samodzielnie, nie chodzi...

Im córeczka jest starsza, tym choroba mocniej ją blokuję, przykurcze mięśni i bardzo duża spastyka uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Obecnie biodra są podwichnięte i istnieje bardzo duże ryzyko całkowitego zwichnięcia.

Kiedy inne dzieci bawią się i biegają, Pola każdego dnia dzielnie ćwiczy, aby w przyszłości moc samodzielnie chodzić. Mówi, że “jeszcze się tego nie nauczyła”, że jej nóżki “jeszcze nie działają”. 

Nadzieją na sprawność dla Poli są dwie operacje w Stanach Zjednoczonych. Selektywna rizotomia grzbietowa i Percs (wydłużenie ścięgien achillesa) oraz turnusy rehabilitacyjne. Przed nami również lata ćwiczeń i ciężkiej pracy – wszystko po to, by ratować samodzielność córeczki! 

Operacje powinny odbyć się jak najszybciej, ale by tak się stało, potrzebujemy ogromnej sumy pieniędzy! Prosimy Was o pomoc, aby ratować córeczkę. Każdy gest dobra ma dla nas ogromne znaczenie – jest na wagę sprawności naszej Poli... 

Rodzice