Pilne!
Pola Pietras - zdjęcie główne

POMOCY❗️7-letnia Pola walczy z GUZEM MÓZGU❗️

Cel zbiórki: Zagraniczna operacja wycięcia guza, diagnostyka, rehabilitacja

Zgłaszający zbiórkę:
Pola Pietras, 9 lat
Libertów, małopolskie
Guz mózgu – nowotwór złośliwy (rozlany glejak)
Rozpoczęcie: 2 lipca 2024
Zakończenie: 7 stycznia 2026
770 559 zł(77,06%)
Brakuje 229 441 zł
WesprzyjWsparło 8426 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0600320
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Zagraniczna operacja wycięcia guza, diagnostyka, rehabilitacja

Zgłaszający zbiórkę:
Pola Pietras, 9 lat
Libertów, małopolskie
Guz mózgu – nowotwór złośliwy (rozlany glejak)
Rozpoczęcie: 2 lipca 2024
Zakończenie: 7 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Pola ma WZNOWĘ – już za 3 dni operacja❗️

    Kochani,

    mamy dla Was ważną aktualizację. Dzień przed majówką dowiedzieliśmy się, że u Poli, po operacji i protonoterapii, pojawiły się oznaki wznowy guza. Ale mamy też bardzo ważny promyk nadziei.

    Najnowszy rezonans z maja pokazał, że zmiana nadal jest obecna, ALE – co bardzo istotne – jej wzrost wyraźnie wyhamował w stosunku do poprzednich tygodni. To daje nam trochę oddechu i bardzo dużo nadziei, że może to być w końcu wyczekiwany przez nas punkt zwrotny w terapii, a na pewno coś, co pozwoli nam kupić kolejne miesiące bezcennego czasu

    Co niesamowicie ważne – to właśnie zespół z Tübingen i profesor Schuhmann jako jedyni zauważyli i zaalarmowali o tej wznowie, i od razu zaproponowali drugą operację – jako konieczną. Ponownie jesteśmy im ogromnie wdzięczni za czujność, odwagę i za taką wnikliwą interpretację wyników, której nie otrzymaliśmy wcześniej!

    A wszystko to dzieje się w zawrotnym tempie, w ciężkich do wyobrażenia emocjach i zwrotach akcji. Operacja odbędzie się już 23 maja.

    Pola Pietras

    Do Kinderklinik w Tübingen jedziemy, jak w odwiedziny do starych znajomych, a Oddział 13. znamy już jak własną kieszeń, co daje nam duży komfort i eliminuje niepotrzebny stres związany z podróżą, przyjęciem na oddział oraz samą operacją.

    Pola z tygodnia na tydzień nadal czuje się coraz lepiej, jest silniejsza, weselsza i żywsza. Wieść o ponownej operacji przyjęła ze spokojem i od razu przystąpiła do stworzenia podziękowań dla profesora, bo bardzo ufa i wie, że pod jego ręką krzywda stać jej się nie może. Tę wiarę również podzielamy.

    Odpowiadając na Wasze pytania: Dzięki rozsądnemu zarządzaniu środkami ze zbiórki, fundacja nadal dysponuje potrzebnymi środkami na operację i dalsze leczenie Poli.

    Dziękujemy, że jesteście z nami Wasze wsparcie, dobre słowa i obecność mają ogromną moc. Trzymajcie mocno kciuki – to kolejny bardzo ważny moment dla Poli i dla nas wszystkich.

    Rodzice Poli

  • Nowe informacje! Walka o zdrowie i sprawność Poli trwa – zawalcz z nami❗️

    Ostatnie miesiące spędzamy na intensywnych treningach rehabilitacyjnych z naszą ukochaną panią Magdą. Pola po każdej sesji czuje się silniejsza i pełna zapału do dalszej pracy, aby jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności. Uśmiech na jej twarzy – to dla nas największa nagroda.

    Droga do sprawności to codzienna, wytrwała praca. Rehabilitacja przynosi efekty, które może nie zawsze są spektakularne z dnia na dzień, ale kiedy spojrzymy wstecz, widzimy, jak wielki krok zrobiła nasza Polcia!

    Najnowszym wsparciem w tej drodze jest nowa orteza na nogę, którą dobrała nasza wspaniała pani fizjoterapeutka i dzięki której Pola chodzi stabilniej i szybciej!

    Pola Pietras

    Orteza ma pomóc jej mózgowi „przypomnieć” sobie, jak poprawnie stawiać kroki – i wygląda na to, że działa! Pola coraz pewniej eksploruje świat na własnych nogach!

    Gdy tylko pogoda na to pozwala, staramy się spędzać czas aktywnie – odwiedzamy miejsca, które dają nam radość i motywację. 

    Podobnie jak trawnik oczyszcza się po zimie, organizm Poli nadal pracuje – walczy ze skutkami radioterapii i usuwa z organizmu to, co zbędne, by mogło rozwijać się to, co zdrowe. Ostatni rezonans pokazuje stabilność, a my wierzymy, że to krok do regeneracji i powoli acz konsekwentnie posuwamy się w dobrą stroną.

    Dziękujemy, że jesteście z nami, że pamiętacie i pytacie. Każde okazane wsparcie to dla nas zastrzyk energii. Dziękujemy Wam za każde dobre słowo, wsparcie i ciepłe myśli! 

    Rodzice Poli

  • Pola zakończyła protonoterapię w Essen, ale nasza walka wciąż trwa❗️Każda pomoc ma ogromne znaczenie❗️

    Czy wiecie, jak szybko wiązka protonów dociera do guza podczas protonoterapii? To aż 60% prędkości światła! Kilka dni temu z taką samą prędkością, zakończyliśmy ostatni dzień naświetlań.

    Na zakończenie Pola z całej siły uderzyła w dzwon, który rozbrzmiał na całą klinikę – symbolizując koniec terapii i początek nowego etapu. Dla Poli był to najważniejszy dzień z ostatnich dwóch miesięcy życia, pełnych walki, wytrwałości i wsparcia, które dawało nam siłę każdego dnia.

    Kolejne miesiące pokażą pełne efekty protonoterapii, a ostateczne wyniki poznamy dopiero na wiosnę. Mamy nadzieję, że rekonwalescencja w domowych warunkach przebiegnie najlepiej, jak to możliwe. 

    Pola Pietras

    Po intensywnym czasie terapii protonowej Pola i cała nasza rodzina powoli nabiera sił do dalszej walki. Między zajęciami szkolnymi w domu a rehabilitacją dni mijają nam w błyskawicznym tempie.

    Nic nie oddaje tego lepiej niż słowa: „Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.” Teraz czekamy cierpliwie – choć z lekkim niepokojem – na wyniki terapii, które poznamy dopiero za kilka tygodni.

    Ale my nie spoczywamy na laurach! Nie zostawiamy niczego przypadkowi – wciąż konsultujemy się ze specjalistami różnych dziedzin, szukamy najlepszych onkologów na świecie i staramy się nie przegapić żadnej cennej wskazówki.

    Dziękujemy Wam z całego serca, że jesteście z nami, że myślami odwiedzacie nasz przytulny dom. To tutaj, w naszej ostoi, zbieramy siły na kolejne kroki. Wasze wsparcie daje nam ogromną moc! Bez Was nie bylibyśmy tak daleko!

    Rodzice Polci

Opis zbiórki

Pola to nasz promyczek. Zawsze uśmiechnięta, pełna życia i pasji 7-latka. Uwielbia jeździć konno, na rolkach, kocha zwierzęta i marzy, by zostać cukiernikiem. Kocha życie. Życie, które kilka tygodni temu tak brutalnie chciał odebrać jej los.

Brzmi to niewiarygodnie. Wciąż nam samym trudno to pojąć, ale Pola jest chora. Śmiertelnie chora. Zdiagnozowano u niej guza mózgu, który rozrósł się już do wielkości kurzego jaja. Nie wiemy, kiedy się pojawił. Nie wiemy, jak długo to trwa. Nie było niepokojących objawów, żadnych znaków, które mogłyby sugerować, że coś jest nie tak. 

Na kilka dni przed tym, jak trafiliśmy do szpitala pojawiły się silne bóle głowy. Początkowo chwila odpoczynku i drzemka w ciągu dnia pomagały Poli. Myślałam, że jest zmęczona lub bierze ją jakiś wirus.

Niestety z dnia na dzień było gorzej. Ból nie ustępował. Był tak silny, że wywoływał u niej płacz, rozdrażnienie, uniemożliwiał przemieszczanie się. Wtedy poczułam, że dzieje się coś o wiele poważniejszego.

Pola Pietras

Zabrałam Polę na prywatną konsultację z neurologiem. Niestety, tam usłyszałyśmy, że to normalne, że od czasu do czasu kogoś boli głowa. Mieliśmy obserwować córeczkę i wrócić po miesiącu, jeśli objawy wciąż będą się utrzymywały. 

Ale na drugi dzień stan Poli drastycznie się pogarszał – córeczka wręcz przelewała nam się przez ręce. Pojechaliśmy na SOR, mając nadzieję, że tam nam pomogą. 

Nie myliśmy się. Pediatra po krótkiej konsultacji natychmiast skierował nas na rezonans. I wtedy, całkiem nieświadomi, z czym przyjechaliśmy usłyszeliśmy słowa, które nie chce usłyszeć żaden rodzic – “Przykro nam, ale znaleźliśmy u Państwa córeczki guza mózgu”.

Diagnoza niemal ścięła nas z nóg – DUŻY GUZ MÓZGU i to w głowie naszej Polci! Tak duży, że na zdjęciu zajmuje prawie połowę jej główki. 

Pola Pietras

Badania wykazały, że guz powoduje wzrost ciśnienia wewnątrzczaszkowego. Narastające bóle głowy i podwójne widzenie były tego objawem. Ciśnienie było na tyle wysokie, że stanowiło realne zagrożenie jej życia. Usłyszeliśmy, że gdybyśmy faktycznie poczekali jeszcze kilka dni, czy tygodni, Poli mogłoby już z nami nie być… 

Ostatni dzień szkoły przyniósł nam ulgę, gdyż operacja odbarczenia uratowała jej życie i dała nam czas na dalsze kroki w leczeniu. Naszą nadzieją jest specjalistyczny ośrodek w Tübingen, gdzie możliwa jest operacja i dalsze leczenie Poli. Wiemy, że każdy kolejny dzień jest na wagę złota.

Niestety, leczenie za granicą wiąże się z ogromnymi kosztami, które przekraczają nasze możliwości, dlatego musimy prosić Was o pomoc. Pola jest cudowną dziewczynką. Jej siła i determinacja w walce z chorobą zasługują na pełne wsparcie.

Żaden gest nie jest zbyt mały, a każda wpłata przyczyni się do walki o jej życie. Dołączcie do naszej zbiórki i pomóżcie uratować naszą córeczkę. Wasza pomoc jest bezcenna!

Aleksandra i Arkadiusz, rodzice Poli

Pola Pietras

➡️ Świat Poli: Razem w Walce o Zdrowie [Facebook]

Wybierz zakładkę
Sortuj według