

Okrutne powikłania po przeszczepie szpiku! POMÓŻ 16-letniej Poli❗️
Cel zbiórki: Podtrzymujące leczenie onkologiczne i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
1 Stały Pomagacz
Dołącz- Anonimowy Pomagaczwspiera już 8 miesięcy
Cel zbiórki: Podtrzymujące leczenie onkologiczne i rehabilitacja
Opis zbiórki
Kochani, dobrzy ludzie! Ponad dwa lata temu już prosiłam Was o pomoc, i to właśnie dzięki Wam dostałam szansę. Szansę na życie, na walkę, na maleńkie kroki w stronę poprawy. Nie potrafię wyrazić, jak wiele znaczyły dla mnie Wasze dobre serca, Wasze modlitwy, Wasze wsparcie.
Tak bardzo chciałabym napisać, że pokonałam chorobę, że już sobie poradziłam, że nie potrzebuję więcej pomocy. Ale niestety rzeczywistość jest okrutna i dziś znów muszę zwrócić się do Was o pomoc!
Moje leczenie kosztuje fortunę, a ostatnio zaszło w nim sporo zmian, co wiąże się z dodatkowymi wydatkami... To za dużo dla moich rodziców...

Trzy lata temu moje życie zatrzymało się w jednej chwili – podczas wakacji w Turcji nagle zachorowałam. Ostra białaczka limfoblastyczna! Choroba błyskawicznie mnie wyniszczała. Krwotok do mózgu, śpiączka… Lekarze nie dawali nadziei, ale ja przeżyłam. Przeszłam przez piekło. Przeszczep szpiku kostnego dał mi szansę, ale nie uwolnił mnie od cierpienia...
Powikłania po przeszczepie (GvHD) nie chcą mnie opuścić. Ledwo mogę chodzić, a przez ponad rok nie chodziłam w ogóle. Moja skóra jest cienka jak papier i pęka od bólu. Już nie czuję się człowiekiem… W najgorszym momencie ważyłam 23 kg... Przy wzroście 170 cm! Jestem cieniem samej siebie, strasznie cierpię, ale kurczowo trzymam się życia!
Bardzo się boję pisać te słowa. Boję się, że proszę o zbyt wiele, że się Wam narzucam... Ale nie mam wyboru. Po prostu chcę żyć! Wiem, że w Polsce są ludzie o ogromnych sercach. Ludzie, którzy już raz dali mi nadzieję. I dziś znów Was o nią błagam…

Moje leczenie w Turcji wymaga ogromnych środków. Ostatnie miesiące przyniosły kolejne zmiany – lekarze zdecydowali o wprowadzeniu nowej terapii, ponieważ poprzednia przestała działać. Ten nowy etap leczenia jest dla mnie szansą na zahamowanie choroby i odzyskanie utraconych funkcji. Równocześnie wciąż muszę kontynuować wcześniejsze leczenie podtrzymujące i cały zestaw dodatkowych terapii, które pozwalają mojemu organizmowi jakoś funkcjonować.
Codziennie walczę o każdy ruch. Fizjoterapia, indywidualne ćwiczenia, masaże. Do tego dochodzą badania, konsultacje, nowe leki... Jeśli przerwę leczenie lub ćwiczenia choć na miesiąc, ryzykuję nawrót i utratę wszystkiego, co odzyskałam dzięki tysiącom godzin bólu i pracy…
Moi rodzice nie są w stanie udźwignąć kosztów tego leczenia. Dlatego Wasza pomoc to dla mnie jedyna szansa, żeby dalej mogła walczyć! Z całego serca dziękuję za każdy dzień, który mogłam przeżyć dzięki Wam. Dziękuję za dobro, które okazujecie rodzinom takim jak moja. To dzięki Wam dalej mam nadzieję na lepsze jutro!
Pola
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Łukasz10 zł
Wesołych Świąt i zdrówka ! 🌲🌲🌲☺️
- Wpłata anonimowa5 zł
- Wpłata anonimowa5 zł
Z Panem Bogiem :)