Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Wierzę, że jeszcze odzyskam czucie w nogach. Potrzebuję Twojej pomocy!

Dominika Mailjan-Chadaj
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

leczenie komórkami macierzystymi - 5 podań

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja DobryKlik
Dominika Mailjan-Chadaj, 24 lata
Dęblin, lubelskie
Przepuklina oponowo-rdzeniowa
Rozpoczęcie: 6 Sierpnia 2018
Zakończenie: 21 Sierpnia 2019

Opis zbiórki

Mam 19 lat, ale żeby ze mną porozmawiać musisz spojrzeć w dół. Wg lekarzy miałam nigdy nie mówić, nie widzieć, nie słyszeć, nie kochać, nie myśleć… Po prostu być roślinką. A ja właśnie zdałam maturę i prawdziwe życie dopiero się zaczyna. Niestety przepuklina oponowo-rdzeniowa, z którą się urodziłam skutecznie torpeduje moje plany na przyszłość. Wszystko rozbija się o samodzielność… Szansą na jej zwiększenie jest terapia komórkami macierzystymi.

Dominika Mailjan-Chadaj

Podobno byłabym zdrowa, gdyby lekarze zalecili mojej mamie przyjmowanie kwasu foliowego w ciąży. Podobno ta pani doktor, po moim urodzeniu wzięła wolne i już nie wróciła do pracy… Podobno… Czasu nie da się już cofnąć, a ja otrzymałam okrutny prezent na całe życie i nikt nigdy nie spytał, czy go chciałam.

Od kiedy pamiętam patrzyłam na inne dzieci i wciąż nie mogłam pogodzić się z tym, że one biegają, skaczą, chodzą po drzewach, a ja… Miałam swój wózek i mogłam pojechać tylko tam, gdzie mnie ktoś zawiózł. Każdego dnia zastanawiałam się, dlaczego to jest tak niesprawiedliwe? Do połowy 2 klasy gimnazjum chodziłam… Wróć… Przecież ja nigdy nie chodziłam. Do połowy połowy 2 klasy gimnazjum uczęszczałam do zwyczajnej szkoły. Później jednak…

Dominika Mailjan-Chadaj

Wiecie… To głupi wiek dla dzieciaków - buzujące hormony, bunt przeciwko światu. Wytykanie, wyśmiewanie ludzi, którzy jakoś odstają od reszty. Chciałam, żeby po prostu mnie akceptowali, ale klasa nie była gotowa na takiego “odmieńca” jak ja. Bardzo źle to zniosłam, w międzyczasie zmarł mój wujek. To wszystko przerosło moje siły i pozostało nauczanie indywidualne.

Maturę mam już za sobą. W przyszłym roku chciałabym zacząć studia, najlepiej dziennikarskie. Żeby to się mogło spełnić, muszę być jednak bardziej samodzielna. Póki co potrzebuję dużo pomocy w codziennym życiu - ubieranie, kąpiel, toaleta. Mam wokół siebie mnóstwo życzliwych dusz, dzięki którym jest łatwiej, ale kurcze… jestem już dużą dziewczynką... Nie chcę do końca życia zależna od innych, dlatego tak bardzo marzę o większej sprawności.

Dominika Mailjan-Chadaj

Czy to marzenie ma szansę się spełnić? Po wielu latach większej lub mniejszej bezradności, widzę światełko w tunelu. Terapia komórkami macierzystymi może sprawić, że odzyskam choć częściowo czucie w nogach i pokonam problemy z pęcherzem. Niby tak mało, ale dla mnie to jak wejście na Everest! Niestety, terapia jest bardzo droga i mojej rodziny nie stać na jej opłacenie… Dlatego proszę Was o pomoc.

Mimo wszystko, cieszę się życiem. Kiedy ma się niewiele, człowiek naprawdę docenia bardziej każdy drobiazg. Jestem ciekawa świata, choć on często nie jest dla mnie przyjazny. Zbyt wysoki krawężnik, albo krzywy chodnik potrafią stanowić barierę nie do pokonania o własnych siłach. Nie znalazłam innego wyjścia - muszę mieć tych sił więcej. Dlatego chwytam się tej szansy, wiedząc, że sama nie dam rady. Jestem przecież niedoszłą roślinką. Bądźcie ze mną, potrzebuję Was. Wierzę, że dzięki Wam ten zły los w końcu się odmieni.

Dominika

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki