Zbieramy na samochód dla wolontariuszy z Czernihowa
Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
Допомога для ЧЕРНІГІВA – Pomoc dla Czernihowa
Zbieramy na samochód dla wolontariuszy z Czernihowa – obwód czernihowski
Jeden z tych mężczyzn będzie nim jeździł:

„..bo ludzi dobrej woli jest więcej...”
Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, doświadczyliśmy wielokrotnie, iż solidarność z pokrzywdzonymi połączyła tysiące serc. W tym czasie spotkaliśmy wiele fantastycznych osób, zarówno Polaków jak i Ukraińców. Wszyscy bowiem mamy jeden cel – zrobić wszystko, by zminimalizować skutki wojennej zawieruchy. Przekroczyć kolejne granice Dobra, które dodają sił i nadzieję na zakończenie piekła stworzonego przez rosyjskich okupantów.
Aga, jedna z wielu wolontariuszek, przejechała kilka tysięcy kilometrów, by przewieźć rodziny uciekające przed wojennym zagrożeniem, a także dostarczyć pomoc humanitarną.
Wśród wielu doświadczonych wojną ludzi przywiozła Panią Natalię, która wraz z rodziną uciekła z Czernihowa (150 km na północ od Kijowa, 70 km od styku granic z Białorusią i Rosją).
Miasto zostało zniszczone w ponad 75% (zobacz film (otwiera nową kartę)). Zarówno dzielnice przemysłowe jak i mieszkalne ostrzeliwane były z ziemi i powietrza przez rosyjskich okupantów. Oprócz tego, na terenie obwodu czernihowskiego rozpoznano również wojska z Białorusi.
Po drastycznych, wręcz wstrząsających doświadczeniach, po trzech dniach podróży, rodzina dotarła do Polski - jest już bezpieczna. Serca ich jednak zostały na Ukrainie. Są niezwykle wdzięczni za okazaną pomoc, wręcz zakłopotani serdecznością i chęcią pomocy niesioną przez Polaków.
Syn pani Natalii - Sasza, wraz z przyjaciółmi, ewakuują mieszkańców Czernihowa. Wywożą ludzi samochodami osobowymi do Lwowa (800 km- 1000 km, w zależności od możliwości przejazdu). W drodze powrotnej zabierają ze sobą pomoc humanitarną, która jest niezbędna, by ocalić życie tym, którzy uniknęli śmierci. Mieszkańcy zmagają się z brakiem gazu, wody i prądu.
Sasza zwrócił się do nas o pomoc w zakupie samochodu – busa. Stwierdził, że najważniejszą pomoc, jaką mogą teraz otrzymać, to auto, które umożliwi ucieczkę z miasta większej liczbie osób.
Większe auto daje większe możliwości, zarówno w ewakuacji ludzi doświadczających dramatu wojny, jak i dostarczaniu pomocy humanitarnej. Teraz w osobowym aucie wywożą po 8 osób, w busie mogliby zabrać 20 osób.
Bus będzie służyć do ratowania ludności cywilnej w ramach obrony terytorialnej. Zostanie bezzwrotnie przekazany Batalionowi Rozpoznawczo-Kontrdywersyjnemu pod którego komendantem służy Sasza. Samochód ma służyć bohaterskim wolontariuszom Czernihowa.
Odpowiadamy za:
● zebranie pieniędzy i zakup samochodu (używany bus typu VW T4),
● przegląd mechaniczny po zakupie (wymiana niezbędnych elementów eksploatacyjnych - oleje, płyny, klocki hamulcowe itp.),
● organizację i transport do Lwowa – tam przekazanie auta,
● kwestie administracyjno-prawne (dokumenty rejestracyjne, ubezpieczeniowe, umowa darowizny),
Chcemy jak najszybciej zebrać potrzebne środki, kupić odpowiednie auto i przekazać je Saszy, który przyjedzie do Lwowa z kolejną grupą osób uciekających z Czernihowa.
Jeśli środki pozwolą, samochód wyposażymy w to, czego potrzeba najbardziej:
● środki opatrunkowe i leki,
● noktowizory (do poszukiwań ludzi w odgruzowywanych, ciemnych pomieszczeniach),
● latarki, baterie,
● śpiwory,
● kamizelki kuloodporne,
● spodnie Rip-Stop.
Już dziś dziękuję za waszą Dobroć! Efekt zbiórki oczywiście udokumentujemy.
Dziękuję za każdy gest solidarności z mieszkańcami Ukrainy!
Wszelkiego Dobra!
Prezes fundacji MARTA MAŁECKA z ekipą
Kilka symbolicznych zdjęć z Czernihowa:



Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiają
bezpośrednio na docelową Organizację:
Допомога для ЧЕРНІГІВA – Pomoc dla Czernihowa
Zbieramy na samochód dla wolontariuszy z Czernihowa – obwód czernihowski
Jeden z tych mężczyzn będzie nim jeździł:

„..bo ludzi dobrej woli jest więcej...”
Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, doświadczyliśmy wielokrotnie, iż solidarność z pokrzywdzonymi połączyła tysiące serc. W tym czasie spotkaliśmy wiele fantastycznych osób, zarówno Polaków jak i Ukraińców. Wszyscy bowiem mamy jeden cel – zrobić wszystko, by zminimalizować skutki wojennej zawieruchy. Przekroczyć kolejne granice Dobra, które dodają sił i nadzieję na zakończenie piekła stworzonego przez rosyjskich okupantów.
Aga, jedna z wielu wolontariuszek, przejechała kilka tysięcy kilometrów, by przewieźć rodziny uciekające przed wojennym zagrożeniem, a także dostarczyć pomoc humanitarną.
Wśród wielu doświadczonych wojną ludzi przywiozła Panią Natalię, która wraz z rodziną uciekła z Czernihowa (150 km na północ od Kijowa, 70 km od styku granic z Białorusią i Rosją).
Miasto zostało zniszczone w ponad 75% (zobacz film (otwiera nową kartę)). Zarówno dzielnice przemysłowe jak i mieszkalne ostrzeliwane były z ziemi i powietrza przez rosyjskich okupantów. Oprócz tego, na terenie obwodu czernihowskiego rozpoznano również wojska z Białorusi.
Po drastycznych, wręcz wstrząsających doświadczeniach, po trzech dniach podróży, rodzina dotarła do Polski - jest już bezpieczna. Serca ich jednak zostały na Ukrainie. Są niezwykle wdzięczni za okazaną pomoc, wręcz zakłopotani serdecznością i chęcią pomocy niesioną przez Polaków.
Syn pani Natalii - Sasza, wraz z przyjaciółmi, ewakuują mieszkańców Czernihowa. Wywożą ludzi samochodami osobowymi do Lwowa (800 km- 1000 km, w zależności od możliwości przejazdu). W drodze powrotnej zabierają ze sobą pomoc humanitarną, która jest niezbędna, by ocalić życie tym, którzy uniknęli śmierci. Mieszkańcy zmagają się z brakiem gazu, wody i prądu.
Sasza zwrócił się do nas o pomoc w zakupie samochodu – busa. Stwierdził, że najważniejszą pomoc, jaką mogą teraz otrzymać, to auto, które umożliwi ucieczkę z miasta większej liczbie osób.
Większe auto daje większe możliwości, zarówno w ewakuacji ludzi doświadczających dramatu wojny, jak i dostarczaniu pomocy humanitarnej. Teraz w osobowym aucie wywożą po 8 osób, w busie mogliby zabrać 20 osób.
Bus będzie służyć do ratowania ludności cywilnej w ramach obrony terytorialnej. Zostanie bezzwrotnie przekazany Batalionowi Rozpoznawczo-Kontrdywersyjnemu pod którego komendantem służy Sasza. Samochód ma służyć bohaterskim wolontariuszom Czernihowa.
Odpowiadamy za:
● zebranie pieniędzy i zakup samochodu (używany bus typu VW T4),
● przegląd mechaniczny po zakupie (wymiana niezbędnych elementów eksploatacyjnych - oleje, płyny, klocki hamulcowe itp.),
● organizację i transport do Lwowa – tam przekazanie auta,
● kwestie administracyjno-prawne (dokumenty rejestracyjne, ubezpieczeniowe, umowa darowizny),
Chcemy jak najszybciej zebrać potrzebne środki, kupić odpowiednie auto i przekazać je Saszy, który przyjedzie do Lwowa z kolejną grupą osób uciekających z Czernihowa.
Jeśli środki pozwolą, samochód wyposażymy w to, czego potrzeba najbardziej:
● środki opatrunkowe i leki,
● noktowizory (do poszukiwań ludzi w odgruzowywanych, ciemnych pomieszczeniach),
● latarki, baterie,
● śpiwory,
● kamizelki kuloodporne,
● spodnie Rip-Stop.
Już dziś dziękuję za waszą Dobroć! Efekt zbiórki oczywiście udokumentujemy.
Dziękuję za każdy gest solidarności z mieszkańcami Ukrainy!
Wszelkiego Dobra!
Prezes fundacji MARTA MAŁECKA z ekipą
Kilka symbolicznych zdjęć z Czernihowa:



Wpłaty
- Łukasz100 zł
- Michał ŚwięcickiX zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa20 zł