Skarbonka zakończona
Skarbonka

Pan Arek błaga o pomoc! Pomagamy!♥

Avatar organizatora
Organizator:Agnieszka Narloch

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

Zapraszam wszystkich chętnych do grupy LICYTACJE POMOCNI ZŁOTÓW NA RZECZ PANA ARKA❤❤

Wiadomość o tym, że mam nowotwór dosłownie mnie zdruzgotała. Wcześniej przez kilka lat już się leczyłem i wierzyłem, że lekrze wiedzą co robią i dobrze mnie zdiagnozowali. Stało się jednak inaczej. Dopiero podczas operacji usunięcia hemoroidów zauważyli, że w moim jelicie jest guz. Kilka tygodni później miałem operację usunięcia guza, jednak nie mogłem po niej dojść do siebie. Okazało się, że powstał stan zapalny przez pozostawione podczas operacji opatrunki i szwy nylonowe. To było 2 lata temu i myślałem, że ta trauma już nie wróci. Niestety...

Agnieszka Narloch

Znowu przyszło mi walczyć z rakiem. Tym razem potwór jest jeszcze silniejszy. Pojawił się w takim miejscu, że lekarze uznali operację za zbyt ryzykowną. Guz jest położony zbyt blisko nerwów odpowiadających za czucie w nogach. Nie poddałem się i zacząłem szukać alternatywnych sposobów leczenia. Tak trafiłem do kliniki w Meksyku, gdzie zostałem poddany immunoterapii i terapii wspomagającej.

Agnieszka Narloch

Czuję się z dnia na dzień coraz lepiej, ale muszę kontynuować leczenie. Wydałem już wszystkie moje oszczędności, dlatego proszę Cię o pomoc. Dla mnie to jedyna szansa!

Arek

1867 złWsparły 72 osoby

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio
na subkonto Podopiecznego:

Zapraszam wszystkich chętnych do grupy LICYTACJE POMOCNI ZŁOTÓW NA RZECZ PANA ARKA❤❤

Wiadomość o tym, że mam nowotwór dosłownie mnie zdruzgotała. Wcześniej przez kilka lat już się leczyłem i wierzyłem, że lekrze wiedzą co robią i dobrze mnie zdiagnozowali. Stało się jednak inaczej. Dopiero podczas operacji usunięcia hemoroidów zauważyli, że w moim jelicie jest guz. Kilka tygodni później miałem operację usunięcia guza, jednak nie mogłem po niej dojść do siebie. Okazało się, że powstał stan zapalny przez pozostawione podczas operacji opatrunki i szwy nylonowe. To było 2 lata temu i myślałem, że ta trauma już nie wróci. Niestety...

Agnieszka Narloch

Znowu przyszło mi walczyć z rakiem. Tym razem potwór jest jeszcze silniejszy. Pojawił się w takim miejscu, że lekarze uznali operację za zbyt ryzykowną. Guz jest położony zbyt blisko nerwów odpowiadających za czucie w nogach. Nie poddałem się i zacząłem szukać alternatywnych sposobów leczenia. Tak trafiłem do kliniki w Meksyku, gdzie zostałem poddany immunoterapii i terapii wspomagającej.

Agnieszka Narloch

Czuję się z dnia na dzień coraz lepiej, ale muszę kontynuować leczenie. Wydałem już wszystkie moje oszczędności, dlatego proszę Cię o pomoc. Dla mnie to jedyna szansa!

Arek

Wpłaty

Sortuj według
  • Anna Sobczyk
    Anna Sobczyk
    Udostępnij
    30 zł

    Anna Kulpinska wplata za licytacje

  • Dobrusia
    Dobrusia
    Udostępnij
    15 zł
  • Jola
    Jola
    Udostępnij
    5 zł
  • Pomagamy !!!
    Pomagamy !!!
    Udostępnij
    25 zł

    Dużo Zdrowia i sił....mój syn dał radę Pan też da...trzeba walczyć bo warto 👍

  • Ewelina Waszczuk
    Ewelina Waszczuk
    Udostępnij
    10 zł

    Podwójna kawka z mlekiem :) dużo zdrówka

  • Aleksandra :)
    Aleksandra :)
    Udostępnij
    10 zł

    Trzymam kciuki ! Dużo siły dla Pana :)