

Ratujmy Bunię! Całe życie wspierała potrzebujących, dziś sama potrzebuje pomocy...
Cel zbiórki: Półroczna rehabilitacja neurologiczna
Cel zbiórki: Półroczna rehabilitacja neurologiczna
Aktualizacje
Walczymy dalej - dziękujemy za wsparcie!
Dziękujemy wszystkim bliskim, znajomym i nieznajomym, którzy aktywnie wspierali i wspierają Zofię podczas rekonwalescencji po operacji usunięcia guza mózgu - za pamięć, dobre słowa, wysyłanie dobrej energii i praktyczną pomoc.
Pieniądze ze zbiórki zostały przez Fundację przelane na konto ośrodka, w którym Zosia była czasowo rehabilitowana i pomogły w opłaceniu kilku faktur. Dziękujemy Fundacji Siepomaga oraz organizatorce Pani Alicji ze współpracującej Fundacji Kawałek Nieba, która czuwała nad sprawami, gdy nas pochłonęła walka o zdrowie i życie naszej Mamy i Buni.
Zosieńka szczęśliwie wróciła do domu i tutaj kontynuuje pracę z terapeutami. Od chwili powrotu do domu nastąpiła poprawa w komunikacji i motoryce. Każdego dnia dostrzegamy pojawiające się w wyniku ciężkiej pracy Zosi efekty.
Za dobro i gesty bezinteresownie okazanej pomocy w trudnym chwilach dziękuję ogromnie każdemu z osobna. Niewielkie akty życzliwości budzą do życia ogrom dobrej energii. Dziękuję.
Zosieńka walczy. Epidemia utrudnia kontakt z bliskimi, jednak pomoc cały czas jest potrzebna!
W związku z obecną sytuacją endemii, która zmieniła plany większości z nas, nasz kontakt z Zosieńką przebywającą w ośrodku repiroterapii został ograniczony.
Pacjenci w Ośrodku dla osób wentylowanych mechanicznie ze względu na ich bezpieczeństwo są izolowani. Nasze spotkania możliwe były przez ostatnie miesiące jedynie dzięki życzliwości personelu i technologii poprzez wideo czaty, w tej chwili organizowane są regularnie widzenia przez szklaną ścianę ośrodka.
Zmieniło się wszystko poza miesięcznymi rachunkami na wysokie kwoty za pobyt i rehabilitację. Dlatego, choć to nie jest łatwe, zwracamy się z prośbą o wsparcie.
DziękujęZosia dzielnie walczy. Wsparcie cały czas potrzebne!
Od 15 stycznia Zosieńka przebywa już w ośrodku dla osób wentylowanych mechanicznie w Konstancinie pod Warszawą, w którym rehabilitowana jest 1,5 h dziennie.
Choć planowałyśmy rozpoczęcie pobytu na przełomie lutego i marca, gdy udałoby się przygotować wystarczające środki na rehabilitację, to cieszy nas jednak, że miejsce pojawiło się wcześniej i od poniedziałku do piątku przez 90 min dziennie prowadzona jest fizjoterapia, w którą Zosia jest bardzo zaangażowana, jak informują terapeuci. To dla Mamy szansa na uaktywnienie, zapobieżenie bolesnej spastyce, regularne ćwiczenia w sali zajęciowej po ponad półtorarocznym okresie rehabilitacji przyłóżkowej!

Potrzebujemy ok. 4800 zł miesięcznie na tymczasowy pobyt Mamy w ośrodku przez kilka najbliższych miesięcy. Powrót do domu planujemy na maj - czerwiec, jeśli stan epidemii w kraju zostanie opanowany. Koszt jest duży - dlatego dziękujemy ogromnie za Waszą pomoc - każda złotówka zostanie wykorzystana na wsparcie Zosieńki tu w Konstancinie w codziennej walce o odzyskanie sprawności.
Agnieszka, córka Zosieńki
Opis zbiórki
"Kocham Was bardzo" - to ostatnie słowa, jakie wypowiedziała przed operacją nasza najdroższa mama, babcia i wspaniała, oddana pracy zawodowej pielęgniarka. Mimo że w szpitalu lekarz ordynator dał jej tydzień życia, ani on, ani ktokolwiek inny nie odebrał nam nadziei, że nasza Bunia do nas wróci… Dziś nadal o to walczymy i prosimy z całego serca o pomoc!
Guz w pobliżu pnia mózgu, operacja na ośrodkowym układzie nerwowym - szansę na przeżycie były minimalne. My jednak wierzyliśmy w naszą kochaną Zosieńkę, a ona nas nie zawiodła! To niezwykła osoba i nieustraszona wojowniczka. Od czerwca minionego roku, w swoim mieszkaniu, z oddechem wspomaganym wentylacją mechaniczną intensywnie i wytrwale ćwiczy, przygotowując się, niczym do olimpiady, do wyjazdu w 2020 roku na turnus rehabilitacyjny. W jej oczach rozbłyskują wesołe iskry, ilekroć wspominamy o zajęciach podczas turnusu: pracy z neurologopedą, terapeutą wzroku, o zajęciach od świtu w sali gimnastycznej i regularnych zajęciach ze specjalistami.

Od ponad roku opiekujemy się całodobowo Bunią w domu. Ze względu na respirator - wentylację inwazyjną przez tracheostomię, żywienie przez PEG i niedowład spastyczny czterokończynowy, konieczna jest stała opieka i ćwiczenia. Czas spędzony w domu wykorzystałyśmy, optymalnie bodźcując i angażując w codzienne sprawy Zosieńkę, przy tym udało nam się pokonać wszelkie komplikacje poszpitalne, uniknąć ataku patogentów i infekcji, zobaczyć wiele małych i wielkich cudów! W maju po raz pierwszy usłyszałyśmy głośno wypowiedziane słowa! Wracając ze spaceru, Bunia powiedziała: "Było fajnie"!

Rehabilitację prowadzimy z zaangażowanymi fizjoterapeutami nieustająco od czasu operacji. W mieszkaniu jednak są znaczne ograniczenia, które uniemożliwiają efektywne wykorzystanie potencjału Zofii, a NFZ nie refunduje kompleksowej neurologicznej rehabilitacji stacjonarnej... Dlatego podejmujemy próbę, by zorganizować środki na wyjazd Buni w 2020 roku na kilkumiesięczną kompleksową terapię do specjalistycznego ośrodka. Sami jednak nie damy rady...

Tylko to daje Buni szansę, by mogła, tak jak tego pragnie, choć częściowo uwolnić się od łóżka, od rur respiratora, by mogła głośno mówić swoim spokojnym, kojącym głosem, śmiać się i płakać, by pokonała spastykę dłoni i przytuliła swoją psinę… Wierzymy, że uda nam się spełnić te marzenia z Waszym wsparciem, za które jesteśmy ogromnie wdzięczne! To daje nam nadzieję i wiarę, że nawet niewielki gest może przynieść tak znaczącą zmianę...
Dziękujemy z całego serca i bardzo prosimy o pomoc dla naszej Buni - ukochanej mamy, babci, a niegdyś uwielbianej przez pacjentów i współpracowników pielęgniarki.
Rodzina
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa2 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Petit Soleil50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Anonimowy Pomagacz50 zł