Nie czuję rąk, ani nóg. Moje ciało to klatka. Proszę, pomóż mi...

operacja kręgosłupa w St Marys Medical Center Paley Istitute
Zakończenie: 1 Lipca 2021
Opis zbiórki
Tak trudno jest żyć, będąc skazanym na pomoc innych ludzi. Dopóki mam bliskich i rodzinę, ma się kto mną zaopiekować. Co jednak, jeśli ich zabraknie?
Z powodu choroby poruszam się na wózku inwalidzkim. Bez poważnej operacji nigdy z niego nie wstanę. Dwa lata temu byłam na konsultacji u doktora Feldmana z Paley Institute. To od niego otrzymałam szansę i nadzieję! Ta nadzieja kosztuje jednak bardzo dużo. Ponad milion złotych za sprawność, za operację w USA!
“Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać".
-Antoine de Saint-Exupéry
Mam na imię Ewa. Wierzę w te słowa i wierzę, że dzięki ludziom o wielkich sercach będę wreszcie mogła podnieść się z wózka. Odkąd wiem, że jest taka możliwość, nie myślę właściwie o niczym innym.
Choruję od dziecka, ale jeszcze nigdy nie było aż tak źle, jak teraz. Podczas operacji w 2016 roku doszło do błędu – został uszkodzony mój rdzeń kręgowy. Ale od początku… Kiedy byłam dzieckiem, zdiagnozowano u mnie krzywicę witamino D-zależną. Moje kości i kręgosłup zawsze były słabe, ale chodziłam, poruszałam rękoma. Wszystko to okupione było wielkim bólem, bo ciągle musiałam przechodzić zabiegi i operacje. Przeszłam kilkanaście operacji, dzięki czemu byłam w stanie “jakoś” funkcjonować. Aż do operacji z 2016 roku, podczas której uszkodzono rdzeń…
Od tamtego czasu cierpię na mielopatię. Straciłam czucie w rękach, a pracowałam wcześniej jako krawcowa. Usiadłam na wózku... Choroba zabrała mi możliwość pracy. Dzisiaj wiążę koniec z końcem i, gdyby nie moja siostra, nie wiem, jak dałabym sobie radę. Nie potrafię sama jeść, pójść do toalety, wstać z łóżka. Codziennie czuję paniczny strach przed tym, że kiedyś nie będzie kto miał mi pomóc, że zostanę sama. W Polsce nikt już nie chce podjąć się operacji.
Podczas konsultacji u doktora Feldmana otrzymałam szansę na to, by mój najgorszy sen się nie spełnił, bym jeszcze kiedyś mogła być sprawna. Zostałam zakwalifikowana do operacji, która może się odbyć tylko i wyłącznie w USA. To dla mnie jedyna i ostatnia nadzieja, żeby mogła zacząć ruszać rękoma i chodzić. Niestety taka operacja wiąże się z horrendalnymi kosztami – to ponad milion złotych…
Proszę, pokaż swoje wielkie serce, daj mi nadzieję, że jeszcze kiedyś sama wstanę...