

Wypadek prawie odebrał jej życie❗️Prosimy, POMÓŻ!
Cel zbiórki: 6-miesięczny turnus rehabilitacyjny i dalsze leczenie
Wpłać, wysyłając SMS
Cel zbiórki: 6-miesięczny turnus rehabilitacyjny i dalsze leczenie
Opis zbiórki
Klaudia od zawsze była dziewczyną pełną życia i pozytywnej energii. Cechuje ją dobro i empatia. Spotkała miłość swojego życia i kilka miesięcy temu wyszła za mąż. Niestety, to życie jak z bajki zostało brutalnie przerwane. Los sprowadził ją na ziemię w najokrutniejszy z możliwych sposobów.
9 stycznia na zawsze już pozostanie w mojej pamięci. Pamiętam, jak zięć przez słuchawkę telefonu mówił mi, że moja córka właśnie wylądowała w szpitalu. Serce stanęło mi w bezruchu, świat się zatrzymał, a ja nie wierzyłam, że to, co usłyszałam, wydarzyło się naprawdę.
Klaudia uległa wypadkowi komunikacyjnemu. Doznała urazu czaszkowo-mózgowego i licznych złamań. Jej stan był krytyczny. Trafiła do szpitala. Lekarze nie dawali jej żadnych szans na przeżycie, a nam, rodzinie, złudnych nadziei. Miała w sobie zaledwie 2% życia. Decydujące były najbliższe godziny, minuty.
Drugiego dnia po wypadku lekarze podjęli się niezwykle skomplikowanej, kilkugodzinnej operacji. Było tylko 50% szans na jej powodzenie. Kilka dni później Klaudia przeszła kolejny poważny zabieg, potem przez tydzień leżała w śpiączce. Dla nas, jej najbliższych, to był tydzień pełny niepokoju, strachu o to, czy przeżyje kolejną dobę. Ona jednak wykazała niesamowitą wolę walki. Pokazała nam wszystkim, jak bardzo chce żyć.

Lekarze mówią, że Klaudia ma szansę wyzdrowieć. Jednak aby tak się stało, konieczna jest bardzo intensywna i niezwykle kosztowna rehabilitacja. Córka ma ogromne problemy ze wzrokiem. Świat, na który patrzy, jest dla niej rozmazany. Nie może nawet poruszać gałkami ocznymi. Klaudia musi codziennie ćwiczyć, dawać z siebie wszystko. Tylko wtedy zobaczymy poprawę.
Córka ma dopiero 20 lat. To piękny wiek, w którym powinna cieszyć się życiem i każdego dnia odkrywać świat. Nie mogę pogodzić się z myślą, że jedna nieszczęśliwa chwila może przekreślić jej całe życie, możliwości i marzenia czekające na realizację.
Jest bardzo ciężko, ale nie możemy się poddać. Musimy walczyć o nią każdego dnia. Wszystkim nam bardzo na niej zależy, nie wyobrażamy sobie, żeby mogło jej zabraknąć. Dopóki ona jest silna, my przy niej będziemy. Dopóki będzie chciała walczyć, w nas znajdzie wsparcie.
Koszty związane z rehabilitacją i specjalistyczną opieką lekarską są ogromne. Choć do tej pory jakoś sobie radziliśmy, nasze możliwości finansowe są już na wyczerpaniu. Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc. Wasze wsparcie jest dla Klaudii szansą na powrót do normalnego, sprawnego i pełnego uśmiechu życia. Marzymy o tym, aby Klaudia wróciła zdrowa i pełna sił do rodziny, męża, przyjaciół i do swoich ukochanych kotów. Prosimy, pomóżcie!
Mama Klaudii z bliskimi
- Wpłata anonimowa150 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa15 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
❤️❤️❤️
- Justyna50 zł
- Wpłata anonimowa150 zł