Całe życie podporządkowaliśmy walce o zdrowie córki... Prosimy o pomoc dla Moniki!

Gdy z niepełnosprawnością zmaga się dziecko – zmaga się z nią cała rodzina. Niestety, na własnej skórze przyszło się nam przekonać, jak bardzo prawdziwe jest to powiedzenie… Walka o naszą córkę trwa już prawie 4 dekady.

Monika od urodzenia zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym oraz tetraplegią spastyczną. Jest to wynik niedotlenienia, do którego doszło w czasie przedłużającego się porodu.

Od chwili zdiagnozowania nasze życie to ciągła rehabilitacja córki w specjalistycznych ośrodkach w kraju oraz za granicą. Zawsze robiliśmy wszystko, co było konieczne, aby zapewnić naszemu dziecku jak najlepszą i specjalistyczną pomoc.  Sami także braliśmy udział w licznych kursach, aby nauczyć się żyć z chorobą Moniki. Całą naszą rzeczywistość poświęciliśmy naszej kochanej córce.

Od ponad 20 lat Monika uczestniczy w specjalnym programie leczniczo-rehabilitacyjnym w formie dwutygodniowych turnusów. Ich efektem jest stała poprawa stanu zdrowia i funkcjonowania. Jednak cały czas córka wymaga stałej opieki drugiej osoby. Na co dzień Monika jest w domu i uczęszcza na zajęcia do domu samopomocy – to szczególnie ważne, ponieważ umożliwia jej to nawiązywanie kontaktów społecznych. 

Przez lata udało się nam naprawdę dużo wypracować. Kiedyś Monika nie mówiła i była osobą w pełni leżącą – dzięki rehabilitacji komunikuje się już słownie oraz jesteśmy po pierwszych próbach korzystania z wózka elektrycznego. Dla kogoś z boku może wydawać się, że to jedynie drobne postępy, lecz dla nas to prawdziwe kamienie milowe. 

Jesteśmy Wam bardzo wdzięczni za całe dotychczasowe wsparcie. Niestety, walka o zdrowie i sprawność Moniki będzie trwała do końca jej życia i nadal potrzebujemy Waszej pomocy.

Udział w turnusach rehabilitacyjnych musi być zapewniany naszej córce cały czas. Inaczej wszelkie postępy mogą zostać skreślone. Leczenie, które trwa nieprzerwanie od wielu lat, jest bardzo kosztowne. Niestety, nie jesteśmy w stanie samodzielnie pokryć tak dużych wydatków…

Z całego serca prosimy Was o wsparcie. Każdy gest dobrego serca – nawet ten najskromniejszy, jest bardzo ważny i może zmienić wiele na lepsze. Wierzymy, że dzięki Waszej pomocy jeszcze wiele uda się dla Moniki wywalczyć…

Rodzice