Naprawa protezy, by każdy krok był bezpieczny! Pomóż!

Pilna wymiana leja, silikonu i pasków podtrzymujących całą konstrukcję protezy
Zakończenie: 7 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Cukrzyca powoli odbierała mi dziadka. Wyniszcza jego ciało, odbierając zdrowie, sprawność i chęci do życia. Od czasu amputacji jest przykuty do wózka. Samodzielnie nie jest w stanie wyjść z mieszkania na czwartym piętrze.
Budynek, w którym mieszka dziadek, nie ma windy. Osłabiony wieloletnią walką z chorobą, nie daje rady wychodzić i wdrapywać się z powrotem do mieszkania. Cztery miesiące po zakupie protezy dziadek schudł tak bardzo, że kikut wypada z leja, silikon się nie trzyma co uniemożliwia bezpieczne poruszanie się z protezą. Wystarczy niefortunny upadek, by doszło do tragedii.
Po wizycie z technikiem firmy ortopedycznej wyszła potrzeba pilnej wymiany leja, silikonu i pasków podtrzymujących całą konstrukcję protezy. Niestety, miesięczne dochody nie starczają na pokrycie kosztów z tym związanych.
Dziadek zawsze był pełen energii i pomysłów. Nie lubił marnować czasu, a każdą minutę wykorzystywał do cna. Dzisiaj jedyną aktywnością są godziny spędzone na obserwacji świata z balkonu. Te kilka metrów kwadratowych słodko–gorzko nazywa swoimi Hawajami. Balkon stał się dla Dziadka tym, czym spacerniak dla osadzonych w więzieniu – namiastką utraconej wolności.
Amputacja nogi wymaga zgody pacjenta. Dziadek nie miał wyjścia – wiedział, że ten podpis jest wyrokiem ratującym życie. Dramatem jest świadomość, że ratujesz życie za cenę wolności i samodzielności.
Angelika - wnuczka