Mirosław Młynarczyk - zdjęcie główne

Naprawa protezy, by każdy krok był bezpieczny! Pomóż!

Cel zbiórki: Pilna wymiana leja, silikonu i pasków podtrzymujących całą konstrukcję protezy

Zgłaszający zbiórkę:
Mirosław Młynarczyk, 73 lata
Warszawa, mazowieckie
cukrzyca, amputacja nogi w wyniku choroby
Rozpoczęcie: 5 stycznia 2022
Zakończenie: 15 stycznia 2026
2788 zł(31,96%)
Brakuje 5936 zł
WesprzyjWsparło 108 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0039065
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Pilna wymiana leja, silikonu i pasków podtrzymujących całą konstrukcję protezy

Zgłaszający zbiórkę:
Mirosław Młynarczyk, 73 lata
Warszawa, mazowieckie
cukrzyca, amputacja nogi w wyniku choroby
Rozpoczęcie: 5 stycznia 2022
Zakończenie: 15 stycznia 2026

Opis zbiórki

Cukrzyca powoli odbierała mi dziadka. Wyniszcza jego ciało, odbierając zdrowie, sprawność i chęci do życia. Od czasu amputacji jest przykuty do wózka. Samodzielnie nie jest w stanie wyjść z mieszkania na czwartym piętrze. 

Budynek, w którym mieszka dziadek, nie ma windy. Osłabiony wieloletnią walką z chorobą, nie daje rady wychodzić i wdrapywać się z powrotem do mieszkania. Cztery miesiące po zakupie protezy dziadek schudł tak bardzo, że kikut wypada z leja, silikon się nie trzyma co uniemożliwia bezpieczne poruszanie się z protezą. Wystarczy niefortunny upadek, by doszło do tragedii. 

Mirosław Młynarczyk

Po wizycie z technikiem firmy ortopedycznej wyszła potrzeba pilnej wymiany leja, silikonu i pasków podtrzymujących całą konstrukcję protezy. Niestety, miesięczne dochody nie starczają na pokrycie kosztów z tym związanych.

Dziadek zawsze był pełen energii i pomysłów. Nie lubił marnować czasu, a każdą minutę wykorzystywał do cna. Dzisiaj jedyną aktywnością są godziny spędzone na obserwacji świata z balkonu. Te kilka metrów kwadratowych słodko–gorzko nazywa swoimi Hawajami. Balkon stał się dla Dziadka tym, czym spacerniak dla osadzonych w więzieniu – namiastką utraconej wolności.

Amputacja nogi wymaga zgody pacjenta. Dziadek nie miał wyjścia – wiedział, że ten podpis jest wyrokiem ratującym życie. Dramatem jest świadomość, że ratujesz życie za cenę wolności i samodzielności. 

Angelika - wnuczka

Wybierz zakładkę
Sortuj według