

Przemek Marcinkowski, 52 lata
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Pozwólmy Przemkowi powrócić na start!
Jeszcze niedawno pędził przez życie z niesamowitą energią, którą zarażał wszystkich wokół. Wspaniały człowiek, tato i mąż, brat, niezawodny przyjaciel, świetny kumpel, triathlonista - Iron Man, dyrektor odpowiedzialny za wielkie projekty.
Pełnił wiele odpowiedzialnych ról i zawsze dawał z siebie wszystko – w pracy, w sporcie, w życiu rodzinnym. Był tym, który inspirował, wspierał, mobilizował do działania. Swoim śmiechem rozbrajał każdego. W jednej chwili wszystko się zmieniło. To była zwykła niedziela, jak wszystkie inne. Wyszedł na trening biegowy i nagle, już na finiszu, na skutek zawału serca stracił przytomność. Nie wiadomo, ile czasu leżał z utratą krążenia, zanim wszczęto reanimację. Jedno wiemy, że z powodu niedotlenienia ma uszkodzoną znaczną część mózgu. Dziś walczy o powrót do życia, o zwykły oddech i odzyskanie świadomości. Jego serce i dusza są wciąż takie same, ale ciało potrzebuje długiej, kosztownej rehabilitacji.
Do tej pory dzielnie stawiał czoła wszelkim wyzwaniom. Tę walkę też może wygrać – ale nie sam. Pomóżmy Przemkowi ukończyć jego najtrudniejsze zawody – powrót do życia. Każda Wasza wpłata to dla niego krok w stronę odzyskania sprawności. Przemek! Zrobimy to razem. Żelazo nie klęka!
Bliscy Przemysława
- Wpłata anonimowa1000 zł
- Piotr Schorowski500 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- 200 zł
Jeszcze będzie pięknie ! :)
- 100 zł
Panie Przemku, będzie dobrze:)
- Piotr Schorowski500 zł