Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Przeszczepione życie

Magdalena Jarosz
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

turnus rehabilitacyjny

Magdalena Jarosz
Wałbrzych, dolnośląskie
wrodzona wada serca i wrodzona wada zarośnięcia dróg żółciowych, przeszczep wątroby
Rozpoczęcie: 13 Lipca 2015
Zakończenie: 2 Września 2015

Rezultat zbiórki

Z całego serca dziękujemy wszystkim darczyńcom za pomoc, wielki gest w zbiórce  oraz za wszelkie słowa otuchy. Cieszymy się ogromnie, że Nikodem mógł wyjechać na turnus rehabilitacyjny i po raz pierwszy zobaczy morze. Dziekujemy!!!


 

Opis zbiórki

Rok 2007. Wałbrzych. Na świecie pojawia się maleńki wcześniak, z dziurką w serduszku i ze zrośniętymi drogami żółciowymi. Stan ciężki, dwa wylewy, respirator, inkubator. Przed pierwszymi urodzinami przeszedł 2 operacje ratowania życia – w tym rodzinny przeszczep wątroby i  korekty wady serca.


 

Rok 2015. „Wszystko skończyło się dobrze” – odpowiada wzruszona mama. Serduszko zostało zoperowane i na tyle silne, że poradziło sobie z niezwykle ryzykownym zabiegiem transplantacji wątroby. Odwaga lekarzy, upór maleństwa i nasza miłość sprawiły, że pokonał śmiertelne niebezpieczeństwo i każdego dnia raduje swoim uśmiechem moje serce.



Szpital opuściłam z wyratowanym życiem syna i całą listą leków, które towarzyszyć Nikosiowi będą już zawsze. Zabiegi powiodły się, chociaż nie obyło się bez chwil załamania. Teraz te wszystkie szpitalne wspomnienia, wracają z ogromnym wzruszeniem. Jak wiele siły miał w sobie Nikoś, jak ogromną wolę życia…


Magdalena Jarosz

 

Wielomiesięczne pobyty w szpitalu w znaczący sposób wpłynęły na opóźnienie rozwoju psychoruchowego chłopca. Rurka w buzi uniemożliwiła naukę mówienia, przełykania, a wielomiesięczny okres spędzony jedynie na szpitalnym łóżku, w otoczeniu aparatury medycznej i kabelków, uniemożliwił doskonalenie pierwszych kroczków w okresie, w którym dzieci uczą się najwięcej.
 


To wszystko da się nadrobić, bo stan Nikosia jest już stabilny. Niestety wymaga intensywnej rehabilitacji i ogromnej ilości środków finansowych, gdyż przysługująca niewielka ilość ćwiczeń z NFZ to zdecydowanie za mało, aby nadgonić rówieśników.


Strach, który narodził się wraz z pierwszym krzykiem Nikosia, był silniejszy od walki o życie syna, dla ojca Nikosia. Opuścił rodzinę. Środki finansowe jakimi dysponuje  samotnie wychowująca Nikosia mama, ledwo starczają na bieżące rachunki oraz leki dla syna. A potrzeby chorego dziecka to niekończąca się lista…


 

Mama o chłopca dba jak potrafi, starając się zapewnić najlepszą opiekę. Niestety na dodatkowe godziny rehabilitacji z niewielkiego zasiłku nie starcza. Chore serduszko i wątroba wymagają szczególnej troski już na zawsze. Pomóżmy zebrać środki i wyjechać Nikosiowi na pierwszy zasłużony turnus rehabilitacyjny. 

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki