Życie Radka to życie z okrutnym bólem... Potrzebna pomoc!

Radosław Cegłowski

Życie Radka to życie z okrutnym bólem... Potrzebna pomoc!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0176297
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Radosław Cegłowski, 27 lat
Bierzglinek, wielkopolskie
Oddzielająca martwica chrzęstno-kostna
Rozpoczęcie: 25 Stycznia 2022
Zakończenie: 9 Lutego 2024

Opis zbiórki

Od trzynastego roku życia choruje na martwicę kości i tkanek chrzęstnokostnych. Ból nie opuszcza mnie nawet na chwilę. Bywają momenty, kiedy jest tak mocny, że nie jestem w stanie wykonać najprostszych czynności. Czy można się do tego przyzwyczaić? Jestem przykładem na to, że wola walki i ogromna chęć życia pozwoli przezwyciężyć największe przeciwności losu. 

Zaczęło się od niewinnego bólu kolan, który lekarze zrzucali na okres dojrzewania i to, że dość szybko urosłem. Przez trzy pierwsze lata choroby, nie zostało podjęte odpowiednie leczenie, które mogłoby zapobiec temu, co zaczęło się dziać później.

Cierpię na rozległe uszkodzenia chrzęstno-kostne i rozległy obrzęk szpiku kostnego.... Przeszedłem łącznie 3 operacje kolan – pierwszą, gdy miałem 16 lat, oraz operację kręgosłupa w odcinku lędźwiowym w 2020. To właśnie ten rok zapamiętam jako jeden z najgorszych w moim życiu.

Niestety po powtórnym rezonansie przepuklina kręgosłupa pojawiła się na nowo i czeka mnie najprawdopodobniej kolejna operacja kręgosłupa. Drętwienie nóg, przeszywający i promieniujący ból mięśni niszczy moją codzienność. 

W obecnej chwili potrzebuję ponownej operacji lewego kolana, ponieważ śruby zaczęły wrastać w kości i muszę mieć podany sztuczny kolagen. Koszt operacji jednego kolana to około 20 000 zł… Choroba zaatakowała również moje biodra, które nieustannie strzelają i bolą. 

Leczę się u ortopedy, neurochirurga, neurologa i w klinice sportowej. Każda wizyta i każde badanie to dla mnie ogromne koszty. Rodzina i przyjaciele pomagają, jak tylko mogą, ale to już nie wystarcza. Boję się tego, co będzie dalej. Nie chcę być w całość zależny od innych. Mam jeszcze wiele planów i marzeń, Przecież jestem taki młody…

Żyję ze świadomością, że w przyszłości czeka mnie wózek inwalidzki. Nie wiem, ile czasu mi jeszcze pozostało, ale nie poddaję się i chcę się leczyć, by jak najdłużej być sprawnym. Prywatne leczenie i rehabilitacja są całkowicie poza moim zasięgiem, a tu liczy się czas. Dlatego dziś opowiadam Ci moją historię z nadzieją, że nie przejdziesz obok niej obojętny…

Proszę, podaruj mi czas, pozwól mi zachować sprawność.

Radosław

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0176297
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Obserwuj ważne zbiórki