Przez zanik mięśni Radek może się udusić! Koflator może to zmienić!

Asystor kaszlu - niezbędny sprzęt dla lekkiego oddechu Radka
Zakończenie: 13 Kwietnia 2021
Rezultat zbiórki
Kochani Darczyńcy,
nie mam słów, żeby wyrazić naszą wdzięczność! Wasze wielkie serca pozwalają nam nie tracić nadziei na lepszą przyszłość. Środki z pierwszej zbiórki pozwoliły nam na zakup koflatora, bez którego nie wyobrażamy już sobie życia...
Z serca dziękujemy!
Opis zbiórki
Radek rozwijał się prawidłowo do 9 miesiąca. Ładnie podnosił główkę leżąc na brzuszku i przekręcał się z pleców na brzuszek i na odwrót. Był silnym chłopcem - tak wtedy mi się wydawało. Po komplikacjach przy porodzie byliśmy pod stałą kontrolą neurologa. Za każdym razem na wizycie kontrolnej było wszystko dobrze.
Kiedy synek zaczął mieć problemy z raczkowaniem, kiedy nagle nie potrafił podeprzeć się na łokciach i unieść główki zaczęliśmy się martwić. Rehabilitacja miała pomóc, ale postępów nie było. W listopadzie 2017 wybraliśmy się na wizytę do genetyka, ale i on oprócz obniżonego napięcia mięśniowego nie widział nic niepokojącego. Badanie rezonansem magnetycznym nie wykazało żadnych zmian. Zostały ostatnie badania do wykonania, te w kierunku SMA. Po miesiącu oczekiwania na wynik potwierdziło się najgorsze. Radek cierpi na zanik mięśni.
Po półtora roku od diagnozy staramy się każdego dnia normalnie żyć. Robimy wszystko, by Radek normalnie funkcjonował, by żył godnie. Synek ma teraz największe problemy z odkrztuszaniem. Jego mięśnie są zbyt słabe, by pozbyć się zalegającej wydzieliny. Dla Radka to groźne, bo może prowadzić do infekcji, zapalenia oskrzeli i płuc.
Radkowi pomógłby asystor kaszlu. Boję się, że synek bez niego się udusi. Koszt urządzenia przekracza nasze możliwości. Prosimy, pomóż Radkowi.
Rodzice