

Pewnej nocy dostałem nagłego ataku padaczki. To był początek mojej walki o życie!
Cel zbiórki: Nierefundowana terapia Optune
Wpłać, wysyłając SMS
Cel zbiórki: Nierefundowana terapia Optune
Aktualizacje
Najnowsze informacje❗️
Sierpniowy rezonans dał nam nadzieję i czas na dalszą walkę. Pojawiła się też nowa szansa – leczenie w Niemczech. To innowacyjna terapia, która ma pomóc w walce z pozostałymi komórkami nowotworowymi. Niestety – niezwykle kosztowna.
Znów na drodze do wyzdrowienia stają mi pieniądze...

Dzięki Waszemu wsparciu udało się już pokryć m.in. koszt badania PET w Bydgoszczy! To Wasza pomoc daje mi siłę, by walczyć dalej. Dlatego dziś ponownie proszę o wsparcie. Każda wpłata to dla mnie szansa, by dłużej być z moją rodziną i cieszyć się życiem!
Proszę, nie odwracajcie wzroku!
Radek
Chemia została odwołana przez złe wyniki badań❗️Prosimy o pomoc❗️
Kochani, mamy dla Was najnowsze informacje... Wczoraj Radek miał przejść ostatni kurs chemii, ale niestety ze względu na złe wyniki badań, musieliśmy to przełożyć...
Mąż od niedzieli gorączkował i niestety stwierdzono zapalenie gardła i tchawicy...

Rezonans z 27 lutego wykazał, że głowa na szczęście jest czysta, nie widać niepokojących zmian. W marcu mieliśmy konsultację z profesorem w Bydgoszczy. Czekamy na terminy kolejnych badań, które niestety będą bardzo kosztowne...
Kolejny rezonans zaplanowany jest na 29 kwietnia.
Bardzo Was proszę, wspierajcie nas dalej! Radek bardzo chce żyć, dzielnie walczy i musi pokonać chorobę. Pomóżcie mu!
Marlena – żona Radka
Opis zbiórki
Mówią, że pieniądze nie dają szczęścia. Niestety nie mogę się zgodzić. W moim przypadku są nadzieją i szansą, że będę mógł żyć i być blisko mojej rodziny. Bardzo proszę, pomóż mi wygrać walkę z nowotworem!
Mam na imię Radek, mam 33 lata. Jestem mężem i tatą 7-letniej Viktorii, która jest moim całym światem. Niestety, 6 lipca 2024 roku moje życie wywróciło się do góry nogami. W trakcie snu dostałem nagłego ataku padaczki. Nie spodziewałem się, że w tamtym momencie rozpocznie się moja walka o życie...
W szpitalu, po serii wykonanych badań, usłyszałem diagnozę, która zabrzmiała jak wyrok: w prawym płacie czołowym wykryto dużą zmianę. Okazało się, że to glejak wielopostaciowy IV stopnia.
Mój świat runął w ułamku sekundy, ale musiałem walczyć. Rozpocząłem leczenie i przeszedłem operację. Niestety okazało się, że jedyną dostępną w Polsce metodą, która pozwala mi dalej się leczyć, jest radio i chemioterapia. Na tym kończą się refundowane możliwości.
Jestem jednak po wstępnej rozmowie z kliniką w Izraelu, gdzie specjaliści oferują bardziej zaawansowane terapie. Niestety, konsultacje i zalecane leczenie terapią Optune, wiążą się z ogromnymi kosztami – zaczynającymi się od kilku, a kończącymi na kilkunastu tysiącach euro. W Polsce z kolei dostęp do tej terapii to koszt przekraczający 100 tysięcy złotych miesięcznie!
Jestem teraz w trakcie chemioterapii, ale to rozwiązanie przejściowe. Muszę jak najszybciej podjąć się dalszemu leczeniu!
Walka z rakiem to nie tylko zmaganie z się chorobą, ale także z ogromnymi obciążeniami finansowymi. Zdaję sobie sprawę, że sam niestety nie dam rady, dlatego muszę poprosić o pomoc...
Potrzebuję Państwa wsparcia, aby zebrać kwotę, dzięki której będę mógł zamienić miesiące na lata, które mi pozostały... Dzięki Wam będę mógł spędzić więcej czasu z moją rodziną.
Z góry dziękuję za każdą, nawet najmniejszą pomoc.
Radek
- Kinga-licytacja100 zł
- Dorota Kosałko200 zł
- Paula100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Dorota M.150 zł
Panie Radku proszę się trzymać, jesteśmy z Panem
- Wpłata anonimowa110 zł
Licytacje