Radosław Marański - zdjęcie główne

Tętniak, operacja, śpiączka... – Radek wciąż walczy o powrót do zdrowia❗️

Cel zbiórki: Półroczne leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Radosław Marański, 38 lat
Warszawa, mazowieckie
Stan po zaklipsowaniu tętniaka
Rozpoczęcie: 4 lipca 2024
Zakończenie: 9 stycznia 2026
29 179 zł(19,05%)
Brakuje 124 013 zł
WesprzyjWsparło 388 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0099291
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0099291 Radosław
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Radosławowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Półroczne leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Radosław Marański, 38 lat
Warszawa, mazowieckie
Stan po zaklipsowaniu tętniaka
Rozpoczęcie: 4 lipca 2024
Zakończenie: 9 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Spędziliśmy święta na OIOM-ie! Pomoc nadal potrzebna!

    Niestety koniec roku 2024 oraz początek 2025 nie był dla nas, a przede wszystkim dla Radka, łatwym okresem…

    Kilka dni przed wigilią Radek zaczął opadać z sił. Był bardzo apatyczny i miał coraz płytszy oddech. Ze względu na stan zdrowia i trudności z komunikacją Radka, nie mogliśmy dotrzeć do przyczyny jego złego samopoczucia. 

    Choć wyniki badań krwi nic groźnego nie wskazywały, z dnia na dzień było coraz gorzej. Wkrótce Radek STRACIŁ PRZYTOMNOŚĆ!

    Radosław Marański

    Ratownicy medyczni podjęli próby reanimacji i intubacji, a nasz Radek kolejny raz rozpoczął WALKĘ O ŻYCIE! Okazało się, że jego nerki przestały pracować, a my spędziliśmy całe święta na OIOM-ie.

    Na szczęście nasz wojownik znów trafił na właściwe tory. Jest dializowany w szpitalu co trzy dni, ale bez zagrożenia życia. Nie tracimy wiary i uczymy się żyć w nowym roku naszą nową rzeczywistością.

    Bez Waszego wsparcia byłoby nam bardzo ciężko przetrwać te chwile. Dziękujemy wszystkim za ciepłe słowa oraz wsparcie. Jeśli możecie wesprzeć Radka w walce o jego powrót do zdrowia, z góry bardzo dziękujemy!

    Rodzice i najbliżsi Radka

Opis zbiórki

Radek to dzielny wojownik, który walczy o powrót do zdrowia już prawie 4 lata po pęknięciu dwóch tętniaków oraz dwóch zaklipsowaniach. Radek to mój syn, tata malutkiej Basi, wspaniały i dobry człowiek. Pokazywał, jak można dostrzegać w tłumie ludzi samotnych, potrzebujących, poranionych. W jednej chwili jego życie zawisło na włosku…

Dzień wcześniej wrócił z rodziną z wakacji, wypoczęci i szczęśliwi ze wspólnie spędzonego czasu. Następnego dnia Radek pracował z domu, zdalnie. W pewnym momencie – zupełnie niespodziewanie – przewrócił się. Wraz z tamtą chwilą nasze życie zmieniło się w koszmar.

Radosław Marański

Następnego dnia syn przeszedł operację zaklipsowania tętniaka mózgu. Po dwóch tygodniach pobytu w szpitalu był przygotowywany do tego, by wyjść ze szpitala do domu. Wszyscy cieszyliśmy się, że w końcu do nas wróci, do swojej Basieńki, która czekała na tatę. Ale niestety los miał dla nas jeszcze coś w zanadrzu…

Kolejne badania wykazały odnowienie się tętniaka. Kolejnego dnia Radek przeszedł drugą operację.

Radosław Marański

Otrzymana pomoc w poprzednich zbiórkach bardzo nam pomogła, za co będziemy dozgonnie wdzięczni. Ale mimo tego i wielu miesięcy wytężonej pracy sztabu specjalistów najpierw w szpitalu w Warszawie, w Ośrodku w Sawicach i w Ośrodku ORIGIN w Otwocku, potrzebujemy dalszej stymulacji procesów rozumienia świata i kontaktu z rzeczywistością.

Gdy po wielu miesiącach braku bezpośredniego kontaktu z bliskimi Radek zobaczył swoją trzyletnią wtedy córeczkę Basię, przytulił ją tak mocno i z taką miłością, że dziecko odzyskało całą radość. Wyglądało to tak, jakby choroby nigdy nie było, jakby blizny po kilku interwencjach chirurgicznych, na głowie taty, jakby cisza tej chwili – nie istniały.

Radosław Marański

Dzięki tytanicznej pracy i pomocy specjalistów, Radek każdego dnia jest naszym bohaterem i malutkimi kroczkami idzie do przodu. Wciąż nie mówi i nie chodzi, ale zdecydowanie jest coraz lepiej! Radek mimo bólu nigdy się nie poddaje, nieustannie jest rehabilitowany ruchowo. Bardzo dużo czasu poświęcamy na logopedę i zajęcia z terapii psychologicznej.

Po badaniach wiemy, że nie ma przeciwwskazań do tego, by syn mówił, chodził i ruszał ręką! To tylko kwestia wyćwiczenia i nauczenia mózgu ponownie tych ważnych czynności życiowych, dlatego tak ważny jest powrót pamięci mięśniowej oraz ćwiczenia zaburzonych funkcji mowy.

Radosław Marański

Kochani, dziękujemy za każdy, nawet najmniejszy gest życzliwości, którego cała nasza rodzina doświadczyliśmy i nadal doświadczamy od ludzi o wielkich sercach, od Was. Radek walczy ze wszystkich sił, a my wierzymy, że cud jest możliwy. Ale potrzebujemy do tego pomocy. Każdy najmniejszy gest wsparcia będzie pomocny przy powrocie syna do dawnego życia!

Pewnego dnia być może Radek uśmiechnie się i podziękuje Wam osobiście za ogrom dobroci i wsparcia.

mama Zofia

Wybierz zakładkę
Sortuj według