

Rafał nie chodzi ani nie mówi... Walka o naszego syna trwa już ponad 30 lat – prosimy, pomóż!
Cel zbiórki: Zakup wózka, turnus rehabilitacyjny, leczenie i rehabilitacja, materac
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
1 Stały Pomagacz
Dołącz- Działam sercemzaczyna wspierać co miesiąc
Cel zbiórki: Zakup wózka, turnus rehabilitacyjny, leczenie i rehabilitacja, materac
Aktualizacje
Musimy uchronić Rafała przed cierpieniem! Pomocy!
Kochani Darczyńcy, chcielibyśmy napisać, że jest dobrze. Że stan Rafałka się nie pogarsza. Niestety, rzeczywistość jest dużo bardziej skomplikowana...
Wiemy, że Rafałek nie wróci do sprawności dzięki kolejnym rehabilitacjom, lecz nigdy nie przestaniemy o niego walczyć. Kochamy go ponad nasze życie. Los doświadczył go bardzo mocno, syn nie może czerpać z życia radości jak zdrowe dzieci...

Ale to, co możemy zrobić, to uchronić go przed cierpieniem, jakie niesie brak ćwiczeń, masaży i zabiegów. Bóle pojawiają się u Rafała wtedy, gdy ćwiczeń jest za mało. Syn zmaga się wówczas z bardzo silnym napięciem spastycznym...
Dziękujemy wszystkim osobom, które wsparły naszego syna i przyczyniły się do jego lepszego komfortu życia. To dla nas bardzo dużo znaczy. Jednak nadal potrzebujemy Waszego wsparcia. Prosimy, bądźcie z nami!
Rodzice
Pilnie potrzebna Twoja pomoc!
Pragnę podziękować każdemu za dotychczasowe wsparcie Rafała. Dla podtrzymania efektów codziennych terapii i spowolnienia postępującej skoliozy Rafałek potrzebuje specjalistycznych ćwiczeń. Otrzymał wskazanie wyjazdów na turnusy rehabilitacyjne.
Obecnie planujemy z nim wyjechać na turnus. W wyniku mocnych napięć spastycznych stan prawego biodra uległ pogorszeniu, trzeba będzie nastawić zwichnięcie biodra. Dokonać repozycji, która polega na wprowadzeniu głowy kości udowej na swoje miejsce, aby powróciła do panewki stawowej. Nasze serca bardzo bolą, gdy cokolwiek dzieje się naszemu dziecku, gdy go boli i cierpi, cierpimy my także.

Z bólem serca patrzę i widzę, że jest coraz trudniej. Bywają momenty, gdy brakuje już sił, ale nie poddajemy się. To nasze ukochane dziecko, dla którego życie napisało taki trudny scenariusz.
W dalszym ciągu, jeśli możecie, to prosimy o wsparcie dla naszego syna. Za to, jednocześnie ogromnie dziękujemy.
Małgorzata Biegaj
Rafał otrzymał nowy wózek! Nasza walka wciąż trwa!
Kochani Darczyńcy, dzięki Wam dzieją się rzeczy wielkie! Udało nam się zakupić nowy wózek dla Rafałka! Jednak nasza walka się nie kończy...
Zakup nowego wózka jest o tyle ważny, że dzięki niemu syn może utrzymywać inną pozycję ciała, która powinna zatrzymać proces pogorszenia się stanu kręgosłupa i pozwolić na powrót do w miarę prawidłowej sylwetki w pozycji siedzącej, a także rozkurczanie stanów spastycznych wszystkich kończyn. To z kolei zmniejszy ból.

Poczuliśmy ulgę, że jeszcze można coś zmienić i poprawić komfort naszej codzienności. Wzmocniła się także nasza wiara, iż wielu osobom nie jest obojętny los i dobro syna.
Nasza codzienność to mnóstwo ćwiczeń, terapii i zajęć, bo bez z nich stan zdrowia gwałtownie uległby pogorszeniu. Niestety, Rafał nadal nie mówi, nie chodzi i potrzebuje całkowitej opieki. Wymaga również regularnych turnusów rehabilitacyjnych oraz opieki specjalistów.
Z całego serca dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie, jednak nadal potrzebujemy pomocy. Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę!
Rodzice Rafała
Opis zbiórki
Kiedy dowiedzieliśmy się, że nasza rodzina się powiększy, nie posiadaliśmy się ze szczęścia. Nie mogliśmy doczekać się momentu, w którym synek postawi swoje pierwsze kroki, gdy usłyszymy to pierwsze “mamo”, to pierwsze “tato”... Niestety, w przypadku Rafała żadna z tych rzeczy nigdy nie nadeszła…
Ponad 30 lat – tyle trwa walka o naszego niepełnosprawnego syna. W trakcie porodu doszło do niedotlenienia, które zaważyło na całej reszcie jego życia. Zaledwie parę miesięcy po narodzinach usłyszeliśmy od lekarzy, że u Rafała stwierdzono mózgowe porażenie dziecięce, niedowład czterokończynowy oraz padaczkę. Nic nie jest w stanie opisać ogromu bólu, którego doświadcza rodzic dowiadując się, że jego dziecko nigdy nie będzie samodzielne. Chcieliśmy wyć z rozpaczy, póki nie obudzimy się z tego koszmaru…
Niepełnosprawność naszego synka nie była jednak złym snem – stała się naszą codziennością. Wiedzieliśmy, że musimy zrobić wszystko, co w nasze mocy, by dać mu szansę na jak najlepszą przyszłość. Przez ponad 3 dekady staraliśmy się dźwigać ten trud sami, jednak tym razem potrzebujemy Waszej pomocy…

Pomimo swojego wieku Rafał nie mówi, nie chodzi i potrzebuje całkowitej opieki drugiego człowieka. Przemieszcza się tylko na wózku rehabilitacyjnym – dzięki pomocy innych osób, gdyż jest całkowicie niesamodzielny. Codziennie zajmujemy się synem najlepiej, jak umiemy, ale wraz z wiekiem, coraz częściej zaczyna nam brakować sił… Rafał od dawna nie jest przecież małym Rafałkiem, tylko dorosłym mężczyzną, ważącym kilkadziesiąt kilogramów.
Każdy nowy dzień zaczynamy od różnego rodzaju zajęć terapii i rehabilitacji, gdyż bez ćwiczeń przykurcze spastyczne syna zwiększają się z każdym dniem. Utrudnia to wszelkie ruchy, a nawet powoduje problemy z oddychaniem. Po tylu latach spędzonych w wózku sylwetka zmienia się coraz bardziej… Kręgosłup lędźwiowy zdeformował się już na tyle, że samo siedzenie w wózku sprawia ból.
Rafał musi coraz więcej godzin spędzać w pozycji leżącej, co łamie nam serca. Trudno go tak przetrzymywać na łóżku, bo bardzo garnie się do życia. Tak jak każdy człowiek nie chce tkwić w domu – chce wychodzić na dwór, na spacery, do ludzi… Nie jest w stanie tego powiedzieć werbalnie, jednak codziennie pokazuje nam całym sobą, że nie może znieść takiego zamknięcia w czterech ścianach…

Aby mieć szansę na lepsze funkcjonowanie i większy komfort życia Rafał potrzebuje regularnych turnusów rehabilitacyjnych oraz wózka multipozycyjnego ze specjalnymi poduszkami, które prostują sylwetkę, rozkurczają stany spastyczne i zmniejszają niewygodę w pozycji pół-siedzącej. Udało się nam uzyskać częściowe dofinansowanie na zakup takiego sprzętu, jednak możemy wykorzystać je jedynie do 29 listopada – później szansa przepadnie.
Dramatyczne wieści są jednak takie, że brakuje nam środków na pokrycie reszty zakupu…
Bardzo prosimy Was o pomoc dla naszego dziecka. Każda wpłacona złotówka pomoże zabrać od Rafała ogrom cierpienia, na które skazały go kolejne diagnozy. Wierzymy, że wspólnymi siłami uda się nam zawalczyć o jego komfort i godne lepsze jutro.
Rodzice Rafała
- Wpłata w ramach Stałej PomocyDziałam sercem1 zł

Darowizna przekazana przez skarbonkę Prezenty od Mikołaja dla Rafałka ❤️🎅🌲🎁
- Małgorzata Pogorzelec20 zł
- Ewa i Antoś50 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Prezenty od Mikołaja dla Rafałka ❤️🎅🌲🎁
- Marzena100 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Prezenty od Mikołaja dla Rafałka ❤️🎅🌲🎁
- Kasia50 zł