By autyzm nie odebrał mu radości z życia... Pomagamy!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 9 Sierpnia 2023
Opis zbiórki
Rafał urodził się zdrowy. Dzień, w którym przyszedł na świat, był najpiękniejszym dniem w moim życiu. Byłam najszczęśliwsza, że mam go już przy sobie. Nie spodziewałam się, że niebawem będę musiała walczyć o jego zdrowie i sprawność.
Przez pierwsze 3,5 roku życia synka mieszkaliśmy w Anglii. Rafał miał styczność z dwoma językami, w domu natomiast mówiliśmy tylko po polsku. Zauważyłam, że synek bardzo mało mówi i jest skryty. Od razu udałam się do lekarza, jednak specjaliści uważali, że wszystko jest w porządku i to bariera językowa sprawia, że Rafał ma trudności z mową. Zapewniali, że syna na pewno blokuje strach przed innym językiem.
Niestety, z biegiem czasu, problemy wciąż nie ustępowały...
Dziś jestem wdzięczna sobie, że podjęłam decyzję o powrocie do Polski. Synek trafił do przedszkola, do którego chodziły inne dzieci z orzeczeniami o niepełnosprawnościach. Nauczycielki, widząc zachowanie mojego synka, zasugerowały, żeby udać się na wnikliwe badania, które wykazały całościowe zaburzenia rozwoju. Dzięki temu u Rafała zdiagnozowano autyzm.
Od momentu postawienia diagnozy cały czas walczymy o zdrowie i sprawność Rafałka. Gdy stwierdzono u niego autyzm – zapisałam go do przedszkola prywatnego, w którym miał zapewnioną odpowiednią opiekę. Chodził również do poradni psychologiczno – pedagogicznej, psychiatry, logopedy i na zajęcia ruchowe.
Przez te wszystkie lata, aż do teraz, staram się zapewniać mu możliwie prawidłowy rozwój i opiekę odpowiednich specjalistów. Rafał jest nastolatkiem i jego codzienność nie należy do najprostszych. Chodzi do szkoły integracyjnej, widzę, że szuka kontaktu z dziećmi i chce się bawić. Jest bardzo pogodny i towarzyski, pomimo swoich codziennych trudności. Potrzebuje czułości, często przytula się do dzieci – okazując im w ten sposób sympatię. Niestety nie zawsze potrafi się odpowiednio zachować...
Jestem z niego dumna, bo radzi sobie z nauką. Bardzo się stara i każdego dnia walczy o swoje zdrowie. Ma jednak problemy z motoryką małą, porusza się samodzielnie, ale łapanie piłki może sprawiać mu kłopot. Mimo to cieszy się życiem i chce się rozwijać.
Chciałabym zapewnić mu jak najlepszy rozwój. Zabieram go na turnusy rehabilitacyjne i pilnuję, aby był stale rehabilitowany. Niestety wszystkie te aktywności są bardzo kosztowne, a mi samej ciężko im sprostać.
Bardzo proszę o pomoc, każda złotówka jest niezwykle cenna. Tylko regularne, intensywne zajęcia i wizyty u specjalistów pomogą Rafałowi w skomplikowanej rzeczywistości.
Mama Rafałka