Rafał Kortmann - zdjęcie główne

Podaruj Rafałkowi szansę na dalszy rozwój i walkę z przeciwnościami losu!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Rafał Kortmann, 10 lat
Tychy, śląskie
Mózgowe porażenie dziecięce, niedowład spastyczny czterokończynowy
Rozpoczęcie: 28 marca 2025
Zakończenie: 30 grudnia 2025
4424 zł(10,4%)
Brakuje 38 130 zł
WesprzyjWsparło 57 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0035048
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0035048 Rafał
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Rafałowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Rafał Kortmann, 10 lat
Tychy, śląskie
Mózgowe porażenie dziecięce, niedowład spastyczny czterokończynowy
Rozpoczęcie: 28 marca 2025
Zakończenie: 30 grudnia 2025

Opis zbiórki

W 29. tygodniu ciąży dostałam przedwczesnych skurczy, a w szpitalu okazało się, że pękła mi macica. Zagrożone było życie dziecka i moje jednocześnie. Liczyły się sekundy, celne decyzje i szczęście. Mnie pozszywano i problem został zażegnany, ale mój synek Rafałek walczył o przeżycie. Dostał tylko 1 punkt w skali Apgar. Miał zaledwie 1390 g i 39 cm długości. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, jak małe może być takie dziecko.

Został przewieziony ze szpitala w Tychach do szpitala w Zabrzu, gdzie leżał w inkubatorze prawie 3 miesiące. Nie mogłam go tulić, nie mogłam go przewijać, zabrać do domu. Modliłam się, żeby wszystko było dobrze, ale Rafałek przeszedł wylew krwi do mózgu 3. stopnia i zaraził się sepsą. Po wyjściu ze szpitala, po tygodniu dostał zapalenie płuc wywołane wirusem RS i znowu walczył o życie na intensywnej terapii.

Rafał Kortmann

Później został przeniesiony na oddział pediatrii, gdzie okazało się, że ma padaczkę. Następnie leżał na neurologii. Tak wyglądał początek naszej historii, który dla Rafałka okazał się tragiczny w skutkach. Zadawałam sobie setki pytań, co by było, gdyby dotrwał do końca ciąży, gdyby Rafałek dostał szansę przyjść na świat o czasie.

Rozpoczęliśmy rehabilitację, później niż powinniśmy, bo w szpitalu ważne było jedynie życie dziecka. Marzyłam, by zniszczenia po wylewie nie wpłynęły w tak znaczący sposób na jego życie. Niestety, stało się najgorsze… Obecnie Rafałek jest dzieckiem leżącym i niemówiącym. Ma stwierdzone mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe, a także wzmożone napięcie mięśniowe w kończynach i obniżone w obwodzie, encefalopatię wrodzoną i powikłanie po wcześniactwie dysplazje oskrzelowo-płucną. Rafał jest także żywiony dojelitowo przez PEG. 

Rafał Kortmann

Kiedy ja płaczę nad jego losem, on potrafi jednym uśmiechem rozświetlić cały mój świat. Nie cofnę dla niego czasu, ale mogę przecież wykorzystać ten czas, który nam został. Jeśli zostaniemy w domu, do końca życia będę matką pchającą wózek inwalidzki, dlatego robię wszystko, by odmienić jego los. Każda matka powinna kochać swoje dziecko i chcieć dla niego wszystkiego najlepszego.

Moje dziecko ma moją bezwzględną miłość, ale musi walczyć ze skutkami wylewów. Wymaga intensywnej rehabilitacji, którą musimy sami finansować, gdyż ta, która mu się należy za darmo, jest niewystarczająca. Wszystkie pieniądze, które uda się zaoszczędzić, przeznaczamy na rehabilitację prywatną przynajmniej dwa razy w tygodniu.

Rafał Kortmann

Marzę o dniu, w którym moje dziecko przemówi, kiedy z wielkim wysiłkiem zrobi upragniony pierwszy krok. Będę wiedziała, że zrobiłam dla niego wszystko, co mogłam, że walczyłam z okrutnym losem i choć trochę wygrałam. Nasza to maraton, a nie sprint. Dlatego tak ważne jest dla mnie Wasze wsparcie, które pomaga w zapewnieniu mojemu dziecku wszystkiego, czego potrzebuje.

To, co dla kogoś jest małym krokiem dla mnie i Rafała jest to wielki skok i jedyna szansa. Dlatego znów zwracam się z prośbą o pomoc, bo wiem, że sama jestem bez szans. Sprawcie, byśmy zdołali zapukać do każdych drzwi i wykorzystali każdą możliwość. Może jeszcze kiedyś moje dziecko samo będzie w stanie Wam podziękować.

Mama Rafałka

Wybierz zakładkę
Sortuj według