Igor Bublikow, 8 lat

Nasze życie dzieli się na to, które było przed i po 8 kwietnia 2022 roku. To data wybuchu wojny - tej niewidocznej dla świata, ale najważniejszej dla nas. Wojny o życie naszego dziecka. Tego dnia dowiedziałam się, że Igorek choruje na ostrą białaczkę szpikową. Zaczęła się dramatyczna walka o to, by życie mojego syna się nie skończyło.

Synek przyjął chemioterapię, potem czeka go przeszczep szpiku. Niestety ani ja, ani mąż nie mogliśmy być dawcami. To jedyna szansa na życie - lekarze ostrzegli mnie, że jest duże ryzyko wznowy choroby.

Igor to złote dziecko, z sercem na dłoni, każdemu by pomógł... Jest ogromnym miłośnikiem zwierząt, w domu czeka na niego kot i rybki akwariowe. Marzy o psie. Obiecałam mu, że jak wyzdrowieje, przygarniemy pieska i będzie mieć takiego lojalnego przyjaciela... Aby tak się stało, musi jednak wyzdrowieć.

Dziękuję za każde wsparcie w walce o życie.

Mama