recamp dla Tadzia Suppan

Kochani recampowicze!

Wasze serca zwsze były ogromne! I tym razem wiemy, że będą jeszcze większe!

Przedstawiamy Wam TADZIA - wnuka wrocławskiego Pośrednika Nieruchomości. TADZIU  już od małego musi mierzyć się z ciężkimi problemami!

Tadziu urodził się 19.09.2020r. w ciężkiej zamartwicy, po urodzeniu nie potrafił samodzielnie oddychać i został zaintubowany. Wspierany przez respirator był przez dwa tygodnie. Niestety stan po urodzeniu był przyczyną wylewów dokomorowych II/III stopnia, wstrząsu oraz znacznego uszkodzenia wzroku. Po trzech miesiąca okazało się, że powyższe zdarzenia pozostawiły trwały ślad i mały TADEK choruje na Mózgowe Porażenie Dziecięce w najgorszej jego postaci czyli porażenia czterokończynowego. Uszkodzenia jakie są w mózgu są ciężkie a neurolodzy opisują jego rokowania co do rozwoju jako złe. Tadziu jednak się nie poddaje i mimo, że nie potrafi sam utrzymać głowy, siedzieć, trzymać czegoś w rączce czy mówić jest bardzo pogodnym
dzieckiem i z czyjąś pomocą potrafi się bawić i w miarę swoich możliwości rozwijać.

Mimo rokowań lekarzy, którzy twierdzili, że będzie dzieckiem bez kontaktu, ostatnio udaje mu się pracować nad wyrażaniem opinii i powoli uczy się mówić "tak" i "nie". Zadziwia zarówno rodziców jak i lekarzy każdego dnia jak wiele rozumie i jak wiele z jego ograniczeń wynika wyłącznie z tego, że jego ciało jest niesprawne.

TADZIKA rodzina walczy każdego dnia aby pozwolić mu rozwijać się w miarę jego ograniczeń, oraz aby jego ciało pozwalało mu żyć bez bólu, co niestety w jego stanie neurologicznym jest bardzo ciężkie. Niestety czasem rehabilitacja nie jest tylko aby pozwolić na rozwój lecz również zapobiegać degradacji całego ciała przez złe napiecie mięśniowe, które z czasem prowadzi do deformacji i wielu doloegliwości bólowych. 

Koszty rehabilitacji wynoszą ok 6 tysięcy miesięcznie - to trudne zadanie, zwłasza, gdy w domu jest jeszcze siostra Tadzia i normalne życie. 

Dzięki wsparciu dobrych ludzi TADZIU uczestniczył w ponad 200 godzinach terapii, 4 turnusach rehabilitacyjnych oraz 2 turach mikropolaryzacji mózgu. Rodzice zakupili specjalistyczny wózek, stół do ćwiczeń i siedzisko kąpielowe.  Ale aby dalej móc kontynuować rehabilitację... muszą sprostać kosztom. Koszty powyższych rzeczy przekraczają 50 tysięcy złotych, co daje prawie 5 tysięcy miesięcznie, na potrzeby związane wyłącznie z rehabilitacją Tadzia. Od państwa na ten moment rodzina otrzymuje 215 zł miesięcznie...

Jak widzicie bez Waszych/ Naszych serc i pomocy nie dadzą rady... 

Tadziu ma takie same marzenia jak każde dziecko w jego wieku. Być kochanym i szczęśliwym. Bawić się i rozrabiać. 

POMÓŻMY mu choć trochę to osiągnąć :)

A wiemy, że z Wami da się wszystko!