Od wielu lat o życiu Renaty decyduje bezwzględna choroba. Kolejne dni kobiety stały się podporządkowane badaniom i konsultacjom lekarskim. Przez cały czas Renata czuje paraliżujący strach o to, co przyniesie jutro. Stwardnienie rozsiane to cichy i bezlitosny zabójca. Przychodzi niespodziewanie i gwałtownie postępuje odbierając niemalże wszystko. To ciągłe czekanie w napięciu i walka o to, by jak najbardziej opóźnić postępy choroby. Przed usłyszeniem diagnozy Renata miała jeszcze tyle planów i marzeń na przyszłość. Wszystkie zastąpiła walka o to, by następnego dnia podnieść się z łóżka. Niestety, kobieta przeszła również udar, a na skutek piętrzących się problemów zdrowotnych straciła już całkowitą władzę w prawej ręce. Potrzebne jest Wasze stałe wsparcie, które umożliwi Renacie dalszą walkę o zdrowie i jak największą sprawność!