Robert Bonna - zdjęcie główne

Pojawiła się szansa, by Robert stanął na nogi! Pomóż!

Cel zbiórki: Nierefundowana operacja w klinice w Bangkoku, rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Robert Bonna, 28 lat
Bojano, pomorskie
Stan po wypadku komunikacyjnym - niedowład czterokończynowy
Rozpoczęcie: 26 lutego 2025
Zakończenie: 28 lutego 2026
35 525 zł(4,51%)
Brakuje 751 916 zł
WesprzyjWsparło 365 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0055251
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0055251 Robert
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Robertowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Nierefundowana operacja w klinice w Bangkoku, rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Robert Bonna, 28 lat
Bojano, pomorskie
Stan po wypadku komunikacyjnym - niedowład czterokończynowy
Rozpoczęcie: 26 lutego 2025
Zakończenie: 28 lutego 2026

Opis zbiórki

Lekarze nie dawali Robertowi żadnych szans! Ale mój syn żyje i każdego dnia walczy, by odzyskać to, co odebrał mu wypadek… Z całego serca proszę o pomoc! 

Kilka lat temu kręgosłup Roberta został zmiażdżony… Syn spędził w szpitalu ponad pół roku, a początku nie oddychał samodzielnie. Lekarze kazali mi się z nim żegnać, ale ja wiedziałam, że tak łatwo się nie podda.

Robert Bonna

Mój syn żyje, to prawdziwy cud. Ale pomimo kilku operacji, do dnia dzisiejszego jest sparaliżowany. Robert odbywa rehabilitacje codziennie. Nawet w weekendy ćwiczymy w domu sami. Dzięki ciężkiej pracy syn jest w stanie sam utrzymać się, siedząc na wózku elektrycznym. Kieruje nim brodą,  za pomocą specjalnie przystosowanego dżojstika.

W naszym życiu pojawiła się nadzieja, że może być lepiej… Robert kwalifikuje się do zabiegu, który polega na wszczepieniu dwóch neurostymulatorów w odcinku lędźwiowym – tam, gdzie kręgosłup jest uszkodzony. Ten zabieg to możliwość uruchomienia kończyn górnych w tym dłoni, nadgarstków i ramion oraz kończyn dolnych.

Robert Bonna

Być może Robert będzie mógł jeszcze stanąć na nogi… Mamy cały plan leczenia, ma trwać 50 dni, będzie to terapia i rehabilitacja. Odbyliśmy wideorozmowę z lekarzami tej kliniki, która mieści się w Bangkoku i jest jedną z dwóch przeprowadzających te zabiegi. Niestety, cena leczenia jest ogromna…

To dla Roberta ogromna szansa, by odzyskać władzę nad własnym ciałem. Niczego bowiem tak nie pragnie jak móc znów być sprawnym. Dlatego z całego serca zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie dla Roberta. Mimo że od wypadku minęło już 6 lat, to on ciągle ma wiarę na lepsze jutro i nie poddaje się w swej walce.

Ewa, mama Roberta

Wybierz zakładkę
Sortuj według